"Barwy szczęścia": Zniszczy życie jej i dziecku? Zrobi wszystko, by temu zapobiec
W 3115. odcinku "Barw szczęścia" Dominika (Karolina Chapko) dowie się w końcu, kim jest nowy ukochany Soni (Weronika Nockowska) i będzie pewna, że Robert (Paweł Ławrynowicz) wcześniej czy później skrzywdzi jej przyjaciółkę. - Ten facet nie ma absolutnie żadnych skrupułów - powie Renacie (Annie Mrozowskiej) i doda, że musi szczerze porozmawiać z Sonią o Stefaniaku.
Po kolacji, na którą Sonia zaprosi Kowalskich, by oficjalnie przedstawić im mężczyznę, z którym od niedawna jest związana, Sebastian (Marek Krupski) nie będzie w stanie uwierzyć, że matka Mateuszka dała się omotać Stefaniakowi.
- Jest aż tak zdesperowana, żeby zadawać się z takim typem? Co ta dziewczyna ma w głowie? - zapyta Dominikę.
- A może Sonia wie o wiele więcej, niż nam się wydaje - doda po chwili milczenia.
Sebastian przypomni żonie, że Sonia ukrywała przed nimi tożsamość swojego nowego partnera.
- Może od początku wiedziała, że jesteśmy z nim w konflikcie? Może też w coś gra? Albo grają już razem? - zacznie się zastanawiać.
Domi stanie w obronie koleżanki.
- Ona nie jest wyrachowana, jest po prostu bardzo naiwna - stwierdzi.
- Muszę ją ostrzec przed tym człowiekiem. I to szybko - postanowi.
O swoim niespodziewanym spotkaniu ze Stefaniakiem Kowalska - natychmiast po dotarciu do Feel Good - opowie Renacie.
- To nie może być przypadek. Pewnie zobaczył mnie w szpitalu i uwiódł ją ze względu na naszą przyjaźń - westchnie.
Renata ostrzeże Dominikę, że jeśli będzie się wtrącać w nie swoje sprawy, może stracić przyjaciółkę.
- Obawiam się, że sytuacja jest patowa. Nie przekonasz przecież Soni do zmiany faceta - słusznie zauważy.
- Muszę coś zrobić - wyszepcze Kowalska.
Jeszcze tego samego dnia Dominika spotka się w Feel Good z Sonią, która - jak się okaże - będzie przygotowana przez Stefaniaka do rozmowy z nią.
- Robert jest inny niż myślisz... - powie Kowalska, ale przyjaciółka przerwie jej w pół zdania.
- Czy ty masz mnie za idiotkę? Słuchaj, nie obchodzi mnie, jaki macie ze sobą problem. Dla mnie i Mateusza Robert jest czuły i kochający. Wasze biznesowe relacje to nie moja sprawa - jasno postawi sprawę.
- To mój były klient i... zły człowiek - Domi nie odpuści.
- Nacierpiałaś się w życiu, nie dokładaj sobie - poradzi jej.
Sonia wykrzyczy jej prosto w oczy, że nie życzy sobie "dobrych" rad.
- Ty nie możesz znieść, że zaczyna mi się układać, że przestajesz mi być potrzebna - zdenerwuje się nie na żarty.
- Cześć i powodzenia - syknie przez zaciśnięte z wściekłości zęby, odwróci się na pięcie i wyjdzie z kawiarni.
Kowalska zda sobie sprawę, że Robert może skrzywdzić nie tylko Sonię, ale też Mateuszka.
- On dostanie rykoszetem, kto wie, czy nie najmocniej. Ta historia nie skończy się dobrze - powie Renacie.
Zdradzamy, że Dominika nie będzie miała zamiaru spokojnie patrzeć, jak Stefaniak niszczy życie Soni i jej synkowi. Co zrobi?
Na 3115. odcinek "Barw szczęścia" TVP2 zaprasza w poniedziałek 27 stycznia o godzinie 20.05.