"Barwy szczęścia": Ucieczka z domu
Oliwia i Kajtek zdecydują się ostro przeciwstawić rodzicom, którzy zakazali im być razem. Zaplanują ucieczkę z domu. Czy jednak uda im się zrealizować szalony plan?
Klaudia (Anna Grycewicz) i Szczepan (Arkadiusz Janiczek) przywiozą w dniu egzaminu gimnazjalnego Oliwkę (Wiktoria Gąsiewska) pod szkołę. Nastolatka będzie zestresowana, a ojciec niepotrzebnie dołoży jej jeszcze nerwów. Władek (Przemysław Stippa) podrzuci Kajtka (Jakub Dmochowski) i wręczy mu długopis na szczęście.
Przy okazji Nowak zapyta, czy będzie mógł spotykać się z Oliwką, jeśli dobrze napisze egzamin. Ojciec przypomni mu, co ustalili z rodzicami dziewczyny. Po egzaminie Oliwka oceni, że wszystko rozwiązała źle.
Jednocześnie nie wycofa się z tego, co zaplanowali z Kajtkiem. Razem wymkną się ze szkoły.
Tymczasem przed gimnazjum na Nowaka czekać będą Sabina (Barbara Kurzaj) i Władek. Fryzjerka zapyta, czy dobrze zrobili, odsuwając syna od Oliwki. Później dołączą do nich rodzice dziewczyny.
We czworo będą czekać na dzieci, ale Szczepan rzuci kąśliwą uwagę o Kajtku i szybko się rozejdą.
Gdy młodzi się nie zjawią, rodzice pójdą do dyrektor Matyldy Pawłowicz (Aleksandra Justa). Dojdą do wniosku, że dzieci uciekły. W tym czasie zakochani będą sobie spacerować nad Wisłą...
Sabina i Władek zostaną wezwani na komisariat. Policjant pokaże im zapis z monitoringu, na którym widać, jak Kajtek i Oliwka idą w kierunku Wisły.
Szczepan oskarży Nowaka o porwanie. Gdy zjawi się Anna (Dorota Kolak), Zbrowski naskoczy na Cieślaka.
W końcu wzburzony wyjdzie z żoną. Lecz wieczorem Szczepan i Klaudia przyjdą do Władka i Sabiny z przeprosinami.
Chwilę później wszyscy odetchną z ulgą - okaże się, że dzieci pojechały do babci Kajtka. Szczepan postanowi je odebrać, ale reszta uzna, że lepiej, gdy dzieci wrócą pociągiem.
Oni tymczasem ustalą, co dalej.
Szczepanowi trudno będzie zrozumieć, że to on jest źródłem problemów. Gdy zobaczy córkę, przytuli ją i obieca, że będzie inaczej.
Kajtek oznajmi: - Pragnęliśmy dać wam do zrozumienia, że chcemy być razem. Szczepan zgodzi się, by się spotykali.