Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 20124
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

“Barwy szczęścia": Rodzice Łukasza nie chcą znać Kasi i Ksawerego!

Do obsady "Barw szczęścia" dołączyli Ewa Serwa i Marek Lewandowski. Czy grani przez nich Regina i Ludwik, rodzice Łukasza (Michał Rolnicki), zaakceptują Kasię (Katarzyna Glinka)?



Ujawniamy, że w 1257. odcinku “Barw szczęścia" (emisja w poniedziałek 16 marca o godz. 20.05 w TVP2) na wyraźną prośbę ukochanej Sadowski sam pojedzie do domu swoich rodziców w Otwocku, by wyznać im całą prawdę o związku z Kasią i istnieniu Ksawerego (Oliwier Wierciński). Będzie więcej niż pewny, że Regina i Ludwik na pewno od razu pokochają wnuka i na pewno zaakceptują in vitro.

- Przecież sami namawiali na taki zabieg mnie i Dominikę (Aleksandra Woźniak) - logicznie wytłumaczy Kasi.

Reklama

Ojciec wyrzuci go z domu!

Niestety, na miejscu Łukasz przekona się, że tkwi w poważnym błędzie. Na jego widok mama rozpłacze się wniebogłosy. Powód? Wcześniej Sadowskich odwiedziła jego żona Dominika i przedstawiła własną wersję wydarzeń.

- Nie mogę uwierzyć w to, w jaki sposób zachował się mój rodzony syn - wycedzi przez zęby Regina, informując, że ojciec wyszedł z domu, bo nie miał ochoty spojrzeć Łukaszowi w oczy.

Lecz Ludwik wróci. Nie będzie zainteresowany wersją jedynaka. Po prostu wyrzuci Łukasza z domu!

Gdy załamany Łukasz wróci do Kasi, ona od razu zorientuje się po jego minie, co się wydarzyło. Mocno go przytuli. W tym momencie dowie się, co czuł Sadowski, gdy nie akceptował go Stefan (Krzysztof Kiersznowski). Łukasz obieca zrobić wszystko, by jego rodzice pokochali i ją, i wnuka. Zdecyduje się więc ponownie ich odwiedzić z prośbą o szczerą rozmowę.

- Przysięgam, że nie znałem Kasi wcześniej i ona nie przyczyniła się do rozpadu mojego małżeństwa - wyzna jak na spowiedzi.

Koniec kontaktów

Regina i tak obwini go za to, co się wydarzyło z Dominiką.

- Niczego nie żałuję, choć może nie jestem zupełnie bez winy - oceni uczciwie Łukasz. - Ale nie chcę myśleć o przeszłości. Teraz mam syna i to jest dla mnie najważniejsze.

Gdy Sadowski pokaże matce zdjęcie Juniora, Regina znów zacznie głośno płakać. Nie będzie to bynajmniej równoznaczne z akceptacją istnienia Ksawcia i Kasi w życiu Łukasza.

- Zostałem zmuszony do zerwania kontaktu z moimi rodzicami - oznajmi ukochanej po powrocie do domu. - Skoro oni nie akceptują mojego wyboru, nie chcę mieć z nimi do czynienia.

Czy to początek wojny?

Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: Barwy szczęścia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy