"Barwy szczęścia": Paulinka uratuje życie swemu przyszywanemu dziadkowi...
Renia (Ewa Serwa) uzna, że jej wnuczka nie może mieć nic wspólnego z Ludwikiem (Marek Sadowski) i jego trzema współlokatorkami. Bez wahania zgodzi się za to, by Paulinką (Lena Jastrzębska) zajmował się Helmut (Janusz Cichocki). Podczas zabawy z dziewczynką Niziołek nagle straci przytomność...
W 2401. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w TVP2 w poniedziałek 8 marca godzinie 20.10) Iza (Agnieszka Warchulska) zgodzi się, by Paulinka spędziła wakacje u ojca i aby od czasu do czasu zajmowali się nią dziadkowie.
- Mój tata, moja mama i Helmut już przebierają nogami, jakie atrakcje jej zapewnić - powie malarce Łukasz (Michał Rolnicki).
- Twoja rodzina niezmiennie mnie wzrusza. Tak się cieszę, że Paulina ma ciebie i dziadków - uśmiechnie się Iza.
- Jesteś najlepszym tatą, jakiego mogła mieć... - doda.
Tymczasem Renia nie będzie w stanie pogodzić się z tym, że musi "dzielić się" wnuczką z Ludwikiem. Sadowska kategorycznie sprzeciwi się wizytom Paulinki w domu dziadka w Otwocku. Spotka się z byłym mężem...
- Chcesz zapraszać dziecko do tego swojego haremu? Wstydu nie masz? Nie pozwolę na to. Nie zabierzesz Paulinki do Otwocka i kropka - jasno postawi sprawę.
- Na szczęście nie ty o tym decydujesz, tylko Łukasz - stwierdzi Ludwik.
Przysłuchujący się kłótni byłych małżonków Helmut nagle złapie się za serce.
- Coś mnie zakuło - powie.
- Ja się nie dziwię! Renia wszystkich po kolei wykańcza - zakpi Sadowski.
Kilka dni później Sadowska znów pojedzie na spotkanie z Ludwikiem, a Helmut zostanie ze swą przyszywaną wnuczką w domu. W pewnej chwili, podczas zabawy w chowanego, Niziołek upadnie na podłogę...
- Pomocy - wyszepcze.
Przerażona Paulinka natychmiast sięgnie po leżący na stole telefon. Wybierze numer pogotowia.
- Mój dziadek się nie rusza, a ja nie wiem, co robić - powie.
Przyjmujący zgłoszenie Hubert (Marek Molak) zapyta ją o adres.
- Nie wiem... Jestem tu pierwszy raz - usłyszy.
Pyrka zacznie instruować dziewczynkę, co ma robić. Każe jej wybiec na klatkę schodową, zapukać do sąsiadów i poprosić o pomoc. Okaże się jednak, że Renia, wychodząc z domu, odruchowo zamknęła drzwi na klucz...
- Wyjrzyj przez okno. Znajdź coś charakterystycznego, nazwę sklepu albo restauracji - poleci Paulince Hubert.
- Pizzeria Adriano - siedmiolatka odczyta napis nad wejściem do znajdującego się w pobliżu lokalu.
Kwadrans później przed blokiem pojawi się karetka... Helmut trafi do szpitala. Lekarz stwierdzi, że miał zawał i gdyby nie Paulinka, z pewnością by nie przeżył!