"Barwy szczęścia": Odcinek 2959. Zaprosi go do siebie. Pojednają się?
W 2959. odcinku "Barw szczęścia" (emisja 12 marca w TVP2) Agnieszka (Katarzyna Tlałka) zadzwoni do Kasi (Katarzyna Glinka), by poinformować ją, że ich ojciec wyszedł rano z domu i przepadł bez śladu. Okaże się, że Czesław (Marian Jaskulski) postanowił pojechać na grób zmarłej żony.
Kaśce - gdy tylko Agnieszka powie jej o zaginięciu ojca - przyjdzie do głowy, że Czesław mógł przyjechać do stolicy, by odwiedzić grób żony. Pójdzie na cmentarz i już z oddali go zobaczy. Od razu zadzwoni do siostry.
- Zabiorę go ze sobą i przywiozę wieczorem do Włocławka - obieca, po czym podejdzie do Czesława i usiądzie obok niego na ławce.
- Długo mnie tu nie było. Nie mogłem się zebrać, żeby przyjechać wcześniej - wyszepcze Zarzeczny.
Czesław zaskoczy Kasię wyznaniem, że po latach uważa, że zachował się wobec niej jak potwór.
- Kochałem Zosię. Bardzo. Jak zmarła, to jakbym ja sam umarł. Wszystko stało się bez sensu - westchnie.
- Ja byłam - przypomni mu córka.
- Nie miałem w sercu żadnej miłości. Co ci mogłem wtedy dać? Chyba tylko żal. I gniew - stwierdzi Zarzeczny.
- Przepraszam - doda po chwili milczenia.
Kaśka zaproponuje, by pojechali do niej.
- Pokażę, gdzie mieszkamy, zrobię coś do jedzenia... - zacznie, ale ojciec przerwie jej.
- Wiem, gdzie mieszkacie. Chciałem was odwiedzić, nawet was widziałem z daleka, ale chyba zabrakło mi odwagi - powie.
Córka ponowi zaproszenie i po raz pierwszy w życiu nazwie Czesława tatą, a on - poruszony tym do głębi - zgodzi się spędzić z nią popołudnie.
Zarzeczny będzie zachwycony mieszkaniem Kasi. Zdradzi jej, że mama lubiła takie same kolory jak ona.
- Zosi podobałoby się tutaj - szepnie.
- Opowiesz mi o niej? - zapyta Sadowska.
- Ją też bym chciała poznać. A ty znałeś ją najlepiej - poprosi.
W tej samej chwili do domu wróci Ksawery (Bartosz Gruchot). Waleria (Ewa Ziętek), która odebrała go ze szkoły, od razu domyśli się, kim jest niespodziewany gość Kasi.
- To twój... biologiczny dziadek - Sadowska przedstawi Czesława synowi.
Chłopiec od razu zapyta seniora, dlaczego zostawił jego mamę, gdy była mała.
- Tłumaczyłam ci to - westchnie Kaśka.
- Ale ja bym chciał usłyszeć od dziadka - uprze się Ksawcio.
Waleria zacznie mu tłumaczyć, że to temat na dłuższą rozmowę i dziadek z pewnością o wszystkim opowie mu we właściwym czasie, jak będzie starszy.
- Muszę już jechać - Czesław nagle wstanie od stołu.
- Odwiozę cię do domu - zaproponuje mu córka.
Zdradzamy, że po dotarciu do Włocławka Zarzeczny obieca Kasi, że wkrótce się do niej odezwie.
- Muszę ci się odwdzięczyć za obiad i podwózkę - stwierdzi.
- Nie musisz się za nic odwdzięczać. Wystarczy, jeśli nie będziesz unikał kontaktu - usłyszy.
Czy Kasia i Czesław zbliżą się do siebie? Czy Sadowska przekona ojca, by opowiedział jej wszystko o jej nieżyjącej mamie?
Na emisję 2959. odcinka "Barw szczęścia" TVP2 zaprasza we wtorek 12 marca o godzinie 20.10.