"Barwy szczęścia": Odcinek 2808. Wiedziała o wszystkim? Pociągnie ją na dno
W 2808. odcinku "Barw szczęścia" (emisja 4 maja o godzinie 20.10 w TVP2) Rafał (Wojciech Solarz) wreszcie stanie przed sądem, by odpowiedzieć za uprowadzenie adoptowanego przez Stańskich Tadzia (Józef Trojanowski). Podczas składania wyjaśnień Zaborski oświadczy, że żałuje tego, co zrobił, po czym nieoczekiwanie oskarży o udział w porwaniu... Karolinę (Marta Dąbrowska).
Tuż przed wejściem na salę sądową Klemens (Sebastian Perdek) poradzi Stańskiemu (Lesław Żurek), żeby pod żadnym pozorem nie reagował podczas rozprawy na zaczepki Zaborskiego.
- Jako oskarżyciel posiłkowy musi pan być szczególnie ostrożny - stwierdzi mecenas Górecki, przeczuwając, że oskarżony będzie próbował sprowokować Bruna.
Tymczasem Rafał, gdy tylko zostanie wprowadzony na salę, zwróci się do Stańskiego i... przeprosi go za to, co zrobił.
- Przysięgam, żałuję. Gdybym mógł, cofnąłbym czas. Przepraszam cię. Naprawdę przepraszam - powie.
Kilka minut później sędzia zapyta Zaborskiego, czy chce złożyć wyjaśnienia.
- Tak, chciałbym - zadeklaruje Rafał, więc prowadząca rozprawę udzieli mu głosu.
- Byłem wściekły, chciałem się zemścić... - zacznie oskarżony.
Z wypowiedzi Zaborskiego wynikać będzie, że porwał Tadzia, by dać nauczkę byłemu wspólnikowi.
- Straciłem przez Stańskiego dużą sumę pieniędzy. Czułem się oszukany - stwierdzi.
Bruno przerwie mu i oświadczy, że nikogo nie oszukał.
- Pan Zaborski został skazany prawomocnym wyrokiem za malwersacje - zdenerwuje się.
Sędzia przywoła Stańskiego do porządku.
- Niech pan kontynuuje - poleci Rafałowi.
Oskarżony powtórzy, że żałuje, iż porwał Tadzia i doda, że gotowy jest ponieść zasłużoną karę, ale...
- To powinno dotyczyć wszystkich, którzy pomagali mi w porwaniu. Także moją byłą partnerkę - Karolinę. Ona dobrze wiedziała o porwaniu. Byliśmy wspólnikami - wypali na zakończenie.
Czekająca na korytarzu sądowym Różańska, którą Klemens i Bruno wezwali w charakterze świadka oskarżenia, załamie się, gdy usłyszy, że Rafał oskarżył ją o udział w porwaniu Tadzia.
- Co za drań! To wierutne kłamstwo! - powie Stańskiemu i jego adwokatowi.
- To się nigdy nie skończy. On zrobi wszystko, żeby mnie pogrążyć. Nie daruje mi, że brałam udział w prowokacji policji w szpitalu, przez którą wpadł... - westchnie Karolina i, patrząc Brunowi prosto w oczy, przysięgnie, że nie miała nic wspólnego z porwaniem.
- Wierzę ci. Nie pozwolę, żeby Rafał pociągnął cię za sobą tylko dlatego, że zdecydowałaś się nam pomóc - zapewni ją Stański.
Wkrótce potem Różańska zostanie wezwana na salę i stanie na miejscu dla świadków.
- Czy wiedziała pani cokolwiek na temat planów porwania mojego syna przez oskarżonego? - zapyta ją Bruno.
Karolina oświadczy, że nie miała pojęcia o planach Zaborskiego.
- Kochałam Rafała, chroniłam go ze względu na nasze dziecko... Ale gdybym tylko wiedziała, że porwie Tadzia, zgłosiłabym to na policję - stwierdzi.
Sędzia odda głos oskarżonemu.
Rafał przypomni byłej partnerce, że... koordynowała akcję porwania Tadzia i brała w niej czynny udział.
- Chciałaś tego porwania tak samo jak ja. W przeciwieństwie do mnie, robiłaś to nie z zemsty, a dla korzyści finansowych! - wykrzyczy Karolinie prosto w twarz.
Czy Zaborski przedstawi dowody potwierdzające, że Różańska była jego wspólniczką? Czy Karolina zostanie oskarżona o współudział i ukrywanie przestępstwa, którego dopuścił się Rafał?
2808. odcinek "Barw szczęścia" zostanie wyemitowany w czwartek 4 maja o godzinie 20.10 w TVP2.