"Barwy szczęścia": Odcinek 2657. Karolina pomoże Rafałowi pogrążyć Stańskich?
W 2657. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w czwartek 15 września o godzinie 20.10 w TVP2) Bożena (Marieta Żukowska) poprosi Karolinę (Marta Dąbrowska), by przemówiła Rafałowi (Wojciech Solarz) do rozsądku i przekonała go do cofnięcia zakazu zbliżania się Bruna (Lesław Żurek). To, co Stańska usłyszy od recepcjonistki, dosłownie zwali ją z nóg...
Zakaz zbliżania się do Zaborskiego będzie bardzo utrudniać Stańskiemu poruszanie się po hotelu, nie mówiąc już o zarządzaniu nim. Bożena – widząc, że jej mąż jest kłębkiem nerwów – postanowi wpłynąć na Rafała, by nie utrudniał Brunowi pracy. O pomoc w tej sprawie zwróci się do Karoliny.
- Czy mogłabyś poprosić go o wycofanie wniosku o zakaz zbliżania się? Przecież jesteśmy zespołem... - zacznie Stańska, ale recepcjonistka nie pozwoli jej dokończyć zdania.
- Gdy mnie stąd wyrzucałaś, nie przypominam sobie, żebyśmy byli zespołem – zakpi.
Bożena przypomni Karolinie, że przeprosiła ją za swoje zachowanie i zadeklaruje, że jeśli trzeba, będzie ją przepraszała codziennie.
- Dzięki, nie trzeba – usłyszy.
- Przecież wiesz, że nie byłam wtedy sobą – stwierdzi, ale to tylko jeszcze bardziej rozzłości Różańską.
- Wiem. Zupełnie jak twój mąż, gdy napadł na Rafała – Karolina uśmiechnie się lekceważąco.
Stańska zacznie przekonywać byłą przyjaciółkę, że Bruno działał pod wpływem skrajnych emocji, ale przecież nie jest dla nikogo groźny.
- Ty się go boisz? - zapyta.
- Nie, tylko dmucham na zimne – usłyszy.
Jeszcze tego samego dnia Karolina powie Zaborskiemu, że powinien przestać prowokować Bruna, bo może się to dla niego naprawdę źle skończyć.
- Widziałam, w jakim stanie od ciebie wyszedł. Aż go telepało ze złości – powie, a Rafał skwituje jej słowa śmiechem.
- Kto wie, czym go w tym szpitalu faszerowali i czy teraz czegoś nie bierze... Ten człowiek może być naprawdę groźny – stwierdzi Różańska i doda, że ma przeczucie, że nawet jeśli Bruno nie wywinie im jakiegoś numeru, to zrobi to Bożena.
- Kochanie, spokojnie. Teraz ja tu rządzę, nie oni – przypomni jej Zaborski.
Tymczasem Bożena uzna, że jedynym wyjściem z impasu, w jakim znaleźli się ona i Bruno, jest spłacenie Rafała.
- Wiesz, jaki to cwaniak, na pewno jakoś się zabezpieczył – westchnie Stański.
Gdy Bruno i Bożena dowiedzą się, że Rafał i Karolina zwarli szyki, by ich pogrążyć i w efekcie puścić z torbami, postanowią ich skłócić. Poproszą o pomoc... Celinę (Orina Krajewska). Jakie wyznaczą jej zadanie? Odpowiedź na to pytanie poznamy dopiero we wrześniu.
2657. odcinek "Barw szczęścia" zostanie wyemitowany w czwartek 15 września o godzinie 20.10 w TVP2.