"Barwy szczęścia": Koniec relacji opartej na kłamstwie? Kaśka i Iza mówią dość!
- Tak dalej być nie może – stwierdzi Kaśka (Katarzyna Glinka), gdy od razu po powrocie z rodzinnych wakacji nad morzem Łukasz (Michał Rolnicki) postanowi odwiedzić Izę (Agnieszka Warchulska) i Paulinkę (Lena Jastrzębska). Sadowska zażąda od męża, by przestał widywać się ze swą córką i jej matką.
W 2191. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w poniedziałek 10 lutego o godzinie 20.10 w TVP2) Sadowscy wrócą znad morza i zastaną w domu list z prokuratury. Okaże się, że to wezwanie do złożenia zeznań w prawie Abaja (Kajetan Wolniewicz).
- Zapowiada się ciężki dzień - westchnie Łukasz, gdy żona przypomni mu, że ma też umówioną wizytę u lekarza.
Tymczasem Ksawcio (Bartosz Gruchot) poprosi ojca, by jak najszybciej odwiedzili Paulinkę, której przywiózł z wakacji śliczny naszyjnik z muszelek. Łukasz obieca mu, że wkrótce zobaczy się z dziewczynką. Kaśka nie wytrzyma...
- Tak dalej być nie może - zdenerwuje się.
- Paulinka? - zapyta Sadowski.
- I Iza. Ledwo zdążyłam o nich na trochę zapomnieć, a wszystko znowu wraca. Nie umiem sobie poradzić z ich obecnością w naszym życiu - powie mu żona.
Łukasz przyzna, że ostatnio rzeczywiście dość często kontaktował się z Małkową.
- To przez Abaja... - zacznie, ale Kaśka mu przerwie.
- Ale jego sprawa jest już w prokuraturze. Żadne wasze spotkania nic już nie zmienią - stwierdzi.
Łukasz wprost zapyta żonę, czego od niego oczekuje. Kasia wyzna mu, że boi się, iż jego relacja z Izą może zniszczyć ich małżeństwo!
- Nie potrafię wpisać Izy i Paulinki w nasze życie - szepnie.
- Od dłuższego czasu wszyscy udajemy. Iza i ty udajecie przed Paulinką, że jesteś jej przyszywanym wujkiem, ja - że mi to nie przeszkadza. Oszukujemy! Nie tylko Paulinę... Ksawery również nie wie, że to jego przyrodnia siostra. To chore - doda.
- Iza mnie o to prosiła, bo nie chciała mieszać Paulince w głowie. Co mamy zrobić? - zapyta Sadowski.
Kasia poprosi go, by zerwał kontakt z Małkową i po prostu zapomniał o niej i o tym, że ma z nią córkę. Jeszcze tego samego dnia Łukasz spotka się z Izą, a ta niespodziewanie wyzna mu, że uważa, iż... tak dalej być nie może.
- Cała nasza relacja oparta jest na kłamstwie. To się musi skończyć - powie Sadowskiemu dokładnie to samo, co wcześniej usłyszał od Kaśki.
- Miło było cię znać... I dziękuję za córkę - wyszepcze na pożegnanie.
Czy Łukasz pozwoli, by Paulinka znikła z jego życia na zawsze?