"Barwy szczęścia“: Kasia zostanie zgwałcona w Dubaju!
Nowy szef Szymon Jabłoński (Maciej Marczewski) zgwałci Kasię (Katarzyna Glinka), po czym zagrozi jej, że jeśli komukolwiek o tym powie, zostanie oskarżona o cudzołóstwo!
Kasia przyleci do Polski na krótki urlop i od razu dowie się, że ma przyrodnią siostrę. Wykrzyczy Stefanowi (Krzysztof Kiersznowski) prosto w twarz, iż nie chce spotykać się ani z nim, ani z Cariną (Divine Kitenge-Martyńska).
- Nie zamierzam się z nią zaprzyjaźniać - powie ojcu.
Kilka godzin później odbierze telefon od Anity (Karolina Porcari).
- Musisz wracać do Dubaju. Dzisiaj! Mamy tu poważny problem - usłyszy. - Jak nie przylecisz, to wyrzucą nas z roboty - ostrzeże ją koleżanka.
Mimo sprzeciwu Łukasza (Michał Rolnicki) Kasia wsiądzie razem z Ksawciem (Bastian Węglewski) do samolotu. Po kilkugodzinnym locie odprowadzi synka do przedszkola i pójdzie na spotkanie z dyrekcją hotelu. Niespodziewanie dostanie propozycję objęcia stanowiska po zwolnionym za przekręty finansowe menadżerze. Od razu poinformuje o tym Anitę.
- Odmówiłam, więc posada jest twoja - stwierdzi.
- Nie mogę sobie pozwolić na kolejny roczny kontrakt. Ksawery potrzebuje kontaktu z tatą - wytłumaczy przyjaciółce.
Niestety, Anita nie dostanie wymarzonej posady. Sprzątnie jej ją sprzed nosa ściągnięty z innego hotelu Szymon Jabłoński. Górka od razu wpadnie mu w oko.
- Może spotkamy się po pracy? - zaproponuje jej.
- Przykro mi, ale wieczory spędzam z synem - odmówi Kasia.
Szymon, którego właśnie zostawiła żona, postanowi za wszelką cenę poderwać swą pracownicę, ale Kaśka pozostanie obojętna na jego coraz bardziej nachalne zaloty.
- Nie będę twoim klinem na rozwód z żoną - powie mu wprost. Jabłoński nie da za wygraną.
Zaproponuje Górce, by została jego osobistą trenerką.
- Daj sobie spokój, nie będzie indywidualnych treningów i romansu. Znajdź sobie inną! - usłyszy.
Wkrótce po tej rozmowie Szymon zrobi kolejny krok. Spróbuje pocałować Kasię. Ona jednak odskoczy od niego jak oparzona.
- Powinnam złożyć na ciebie skargę! - krzyknie, nie zdając sobie sprawy, że Jabłoński zdolny jest do wszystkiego, byle tylko dopiąć swego i zaciągnąć ją do łóżka.
Szantaż i brutalny atak
Pewnego popołudnia Ksawery, korzystając z nieuwagi mamy, wymknie się z hotelu i zniknie bez śladu.
- Znalazłem go - powie zrozpaczonej Kasi Szymon.
- Gdzie on jest? - zapyta Górka.
- Wszystko w swoim czasie - wyszepcze w 1924.odcinku "Barw szczęścia“ Jabłoński i popchnie ją na łóżko.
- Chcesz jeszcze zobaczyć syna? To rób, co ci każę - syknie i... zgwałci Kaśkę. Zagrozi jej później, że jeśli komuś powie o tym, co jej zrobił, zostanie oskarżona o cudzołóstwo! Adwokat, do którego zadzwoni Górka, potwierdzi, że w krajach arabskich ofiara gwałtu jest w gorszej sytuacji niż sprawca... Kasia zdecyduje się natychmiast wrócić do Polski.