Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 20128
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Barwy szczęścia": Gdy decydują sekundy

Życie trzech bohaterek – Kasi, Liliany i Bożeny - legnie w gruzach… Co dokładnie wydarzy się w premierowych odcinkach serialu?

Bożena nagle zemdleje w pracy, zrobi kontrolne badania... i odkryje, że jest w ciąży! A gdy pozna wynik testu, kompletnie się załamie. I zamiast się cieszyć, wybuchnie w końcu płaczem.

Tymczasem Madejski zgodzi się rozwiązać umowę z Kasią... ale jego prawnik zażąda, by Górka zapłaciła za reklamę klubu aż 50 tysięcy złotych! Dziewczyna, gdy pozna kwotę, będzie w szoku.

Liliana kolejny raz spotka się za to z Łukaszem oraz Alicją... nieświadoma, że Madejski kazał ją śledzić i zna każdy jej krok. Dziennikarze obiecają dziewczynie, że - w zamian za zeznania, które pogrążą jej szefa - zostanie przez policję objęta ochroną. Sadowski wyzna jednak Kasi, że ma wątpliwości.

Reklama

- Musi być ultra ostrożna... A chyba nie do końca zdaje sobie z tego sprawę. Nie udało mi się ochronić Stelli... Nie chcę, żeby coś się stało Lilianie! Tymczasem tancerka - równie odważna, co zdesperowana - zdobędzie w końcu dowód przeciwko Madejskiemu: nagranie, na którym widać, jak bandyta okrada klienta. - Zapłaci sukinsyn za to, co mi zafundował... Za strach, łzy, siniaki... Za wszystko, do czego mnie zmuszał!

Sadowski - świadomy, że odtąd dziewczynie grozi śmiertelne niebezpieczeństwo - na kilka godzin ukryje ją w budynku telewizji. A tuż po audycji - wspólnie z Alicją - postanowi zawieźć Lilianę na policję. Zanim wszyscy troje opuszczą parking, do auta podejdzie jednak uzbrojony mężczyzna... i sekundę później padną strzały!


Alicja zostanie ranna w rękę, na szczęście niegroźnie. Liliana trafi za to na salę operacyjną - z ciężkim urazem mózgu. Walka o życie dziewczyny potrwa kilka godzin, a doktor Świderski przeprowadzi aż dwie operacje. Jednak Lili od początku nie będzie miała szans. - Bardzo mi przykro. Już w momencie przyjęcia na oddział nie wykazywała odruchów umożliwiających przeżycie...

Klemens, zrozpaczony po utracie ukochanej, rzuci się w końcu na Łukasza z pięściami. - To twoja wina! Ty ją zabiłeś! Dla swojej własnej kariery, dla newsa, dla sensacji! Sadowski, nękany wyrzutami sumienia, kompletnie się załamie. - Ona chciała przerwać ten koszmar, żeby móc spojrzeć swojej córce w oczy... Walczyła żeby odzyskać dawne życie... A teraz jej córeczka została sama! Jej mąż ma rację... To, co robimy, nie ma sensu!

Tymczasem Stefan zacznie namawiać Kasię, by razem z synem wyjechała z Warszawy - jak najdalej od zagrożenia, które sprowadził na oboje Łukasz. - Pakuj się, Kasia, nie ma na co czekać! To są bandyci bez sumienia, zamordowali już dwie dziewczyny! - Policja panuje nad sytuacją... - Co to znaczy: "panuje"? Bo postawili kogoś pod domem? Kasia, tak samo kiedyś mówiłaś o Adamie, a teraz własna matka nie wie, gdzie on jest!

Marta od razu seniora poprze. - Kaśka, do diabła! Widziałam rannych Igę i Piotra! Strzelali do nich w biały dzień, na oczach dzieci! Cudem uniknęli śmierci... Musisz uciekać. W przeciwnym wypadku grozi wam to samo! Czy Madejski trafi w końcu za kratki? A jeśli nie... czy Kasia wyjedzie z Warszawy i porzuci ukochanego? Odpowiedź wkrótce - tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu!

www.barwyszczescia.tvp.pl/
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy