"Top Model 11": Michał Piróg zaskoczył. Tego nikt się nie spodziewał!
W szóstym odcinku jedenastej edycji "Top Model" emocje sięgnęły zenitu. Podczas ogłaszania werdyktu Michał Piróg podjął zaskakującą decyzję. Prezenter postanowił przywrócić uczestnika do programu.
Szósty odcinek jedenastej edycji "Top Model" zapewnił widzom emocjonalną karuzelę! Wszystko dlatego, że w grupie pojawiły się już pierwsze spięcia. Kandydaci i kandydatki zaczęli coraz częściej wymieniać się uszczypliwościami.
Najwięcej kąśliwych uwag w tym odcinku powędrowało w stronę Borysa Barchana, Weroniki Pawelec i Aleksandry Helis - zdobywczyni Złotego Biletu. Czy konflikt pomiędzy uczestnikami będzie narastać? Tego dowiemy się w kolejnych epizodach!
Na początku kandydaci i kandydatki wybrali się na castingi, które nie wszystkim poszły najlepiej. Następnie uczestnicy wzięli udział w zadaniu polegającym na odtworzeniu stylizacji na trzy wielkie imprezy: Coachellę, Oscary i Met Galę.
Decydującym wyzwaniem była jednak sesja w wodzie. Kandydaci i kandydatki musieli zanurzyć się w zbiorniku wodnym, mając na sobie specjalny strój. Jurorzy zdecydowali, że w tym zadaniu najlepiej wypadła Natalia Woś.
Jako najsłabszego wskazali Macieja Skibę, którym tym samym odpadł z programu. Uczestnik udał się na backstage, aby spotkać się z Michałem Pirógiem. Wtedy stało się coś, czego nikt się nie spodziewał! Prezenter postanowił przywrócić Macieja do dalszej rywalizacji.
Dla widzów z pewnością było to duże zaskoczenie, ponieważ w ostatnich sezonach Piróg zostawiał tzw. bilet powrotny na ostatnie odcinki danego sezonu. Przypomnijmy, że Michał może go przyznać tylko raz w ciągu całej edycji.
"No mam nadzieję, że moja decyzja jest zrozumiała..." - napisał Michał Piróg na Instagramie, dodając zdjęcie z Maciejem Skibą.
Autor: Hubert Wiączkowski