"Sanatorium miłości": Józef podpadł internautom. Poszło o jego słowa o tęgich kobietach
Choć widzowie zobaczyli do tej pory tylko jeden odcinek najnowszego sezonu "Sanatorium miłości", to i tak uczestnicy 5. edycji cieszą się już dużą popularnością. Jedna z wypowiedzi Józefa nie przypadł jednak do gustu internautom.
Mężczyźni, biorący udział w 5. edycji programu "Sanatorium miłości", w drodze do sanatorium zaczęli rozmawiać o swoim ideale kobiety. Mówili przede wszystkim o wyglądzie, a Józef wypowiedział na temat figury swojej wymarzonej wybranki.
Słowa Józefa nie przypadły do gustu użytkownikom sieci.
"Według mnie to w kulturalny sposób można o kimś powiedzieć, że jest gruby czy jak tam by chciał nazwać, a nie w ten sposób" - skomentowała pewna internautka. "I ten tekst jednego z nich (wygląd tego człowieka kojarzy mi się z pewnym politykiem), że nie lubi pulchnych, bo jak się przewróci, to jak 'to' podnieść... Masakra" - czytamy w sekcji komentarzy na Facebooku.
Józef z Wałbrzycha jest od 4 lat na emeryturze Wcześniej pracował na kopalni, przez 15 lat grał w orkiestrze górniczej, a także grywał na weselach i zabawach. Wykonywał też zawód instruktora nauki jazdy i posiadał kilka sklepów. Wolny czas dzieli między wędkowaniem, domową siłownią i kameralnym muzykowaniem.
Bardzo lubi tańczyć. Nie pije, nie pali, stawia na zdrowy tryb życia, uwielbia sport. Był raz żonaty, był również w związku nieformalnym, ma 2 córki i syna. Jest oddanym i kochającym dziadkiem.
Kobieta, która wzbudzi jego zainteresowanie powinna być osobą zadowoloną z życia, która wierzy, że zawsze da się naprawić błędy, że może być lepiej. Józefowi wystarczy spojrzeć kobiecie w oczy, na jej uśmiech, aby wiedzieć, że to właśnie ona. Sam jest wciąż otwarty na zmiany, reorganizację swojego życia. Jest gotowy nawet się ożenić, jeśli spotka tę właściwą.