Dom Iwony to jego azyl. Jak mieszka Gerard Makosz z "sanatorium miłości"?
Iwona Mazurkiewcz i Gerard Makosz, uczestnicy drugiej edycji programu "Sanatorium miłości", od czterech lat są parą i wspólnie dzielą życie. Choć uwielbiają podróże, ich prawdziwą ostoją jest dom Iwony w Radomsku. To właśnie tam odpoczywają i nabierają sił. Zobacz, jak mieszka jedna z nielicznych par programu, która powiedziała sobie sakramentalne "tak".
64-letnia Iwona Mazurkiewcz i 83-letni Gerard Makosz poznali się w programie "Sanatorium miłości" emitowanym na antenie programu TVP1. Ich znajomość rozpoczęła się od przyjaźni, ale szybko przerodziła się w głębokie uczucie. To sprawiło, że stali się ulubieńcami widzów.
Romantyczne zaręczyny pary odbyły się 10 lipca 2021 roku podczas urodzin Gerarda na Zamku Królewskim w Niepołomicach. W tym samym miejscu para wzięła ślub 5 sierpnia 2023 roku. Od tamtej pory Iwona i Gerard wspólnie dzielą codzienność, podróżując i inspirując innych seniorów do aktywnego trybu życia.
Choć para często przebywa w trasie, to dom Iwony w Radomsku jest ich prawdziwym azylem. Położony w spokojnej okolicy, tuż przy lesie, zapewnia im ciszę i komfort. To właśnie tam Gerard i Iwona z "Sanatorium miłości" spędzają najwięcej czasu. Dom otacza piękny ogród, który jest pasją Iwony. W jego aranżację kobieta wkłada mnóstwo serca i pracy, dbając o każdy szczegół.
Na terenie posesji znajduje się również taras, który pełni funkcję letniego salonu. To ulubione miejsce Iwony i Gerarda – idealne na poranną kawę, relaks na leżakach czy przyjmowanie gości. Taras wyposażony jest w wygodne kanapy, stolik kawowy oraz hamak, który dodaje mu uroku.
Choć to dom Iwony jest ich główną przystanią, para od czasu do czasu odwiedza także mieszkanie Gerarda w Zabrzu. W ten sposób dzielą życie między dwa miasta, nie rezygnując z bliskich kontaktów z rodziną i przyjaciółmi. Gerard i Iwona udowadniają, że miłość i aktywne życie nie mają wieku. Ich dom w Radomsku to miejsce pełne ciepła, natury i wspólnie spędzonych chwil.
Przeczytaj także:
Usłyszy przykre słowa. Uczestniczka "Sanatorium miłości" ze łzami w oczach
Małgorzata z "Sanatorium miłości" wyznała prawdę o emeryturze. "Mam swoje pieniądze"
Polały się łzy! Uczestnik "Sanatorium miłości" usłyszał gorzkie słowa