Bohaterka "Sanatorium miłości" sprzedaje swoją suknię ślubną! Co się dzieje?
Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz to jedna z ulubionych par fanów programu "Sanatorium miłości". W sierpniu 2023 roku odbyło się ich wesele, a teraz okazuje się, że sympatyczna seniorka postanowiła pozbyć się swojej sukni ślubnej.
Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz poznali się dzięki programowi TVP "Sanatorium miłości". Pochodząca z Radomska fizjoterapeutka od razu przyciągnęła uwagę kuracjuszy, biorących udział w 2. edycji show, ale to właśnie Gerard zdobył jej serce.
5 sierpnia 2023 roku na Zamku w Niepołomicach odbył się ślub Iwony Mazurkiewicz i Gerarda Makosza. Oświadczyny miały miejsce w 2021 roku, także na zamku w Niepołomicach. Małżonków dzieli 18 lat różnicy Gerard Makosz ma 83 lata, a jego małżonka Iwona 65 lat. Gerard i Iwona wspólnie mieszkają w domu w Radomsku.
Teraz pani Iwona postanowiła pozbyć swojej sukni ślubnej, co ogłosiła na profilu na Facebooku.
"Polecam, sprzedam swoją, piękną suknię ślubną" - napisała seniorka i zamieściła kilka zdjęć kreacji.
Fani byli nieco zaskoczeni tym, że żona Gerarda chce sprzedać suknię ślubną. Posypały się komentarze. Niektórzy pytają, czy w och małżeństwie wszystko jest OK, inni przestrzegają, by sukni nie sprzedawać, bo to przynosi nieszczęście, część radzi, by kreację przekazać na jakąś aukcję charytatywną.
Co piszą internauci? "Może na aukcję WOŚP suknię wystawić", "Przepiękna, śliczna. Na pewno znajdzie nową właścicielkę", "Pani Iwonko, wystaw piękną suknię na aukcje dla chorego dziecka", "Tteż sprzedałabym, albo na licytację", "Śliczna, może szczęście w miłości przyniesie następnej kobiecie".
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?