"Rolnik szuka żony": Pierwsze zaskoczenia! "Zdemaskowała" jednego z uczestników [odcinek 2.]
Za nami drugi odcinek 10. edycji programu "Rolnik szuka żony". Choć to dopiero początek poszukiwań drugich połówek, nie zabrakło emocji i zaskoczeń. Podczas spotkań zapoznawczych okazało się, że jeden z kandydatów do serca wysyłał wcześniej listy także do innych uczestniczek...
W drugim odcinku programu "Rolnik szuka żony" Marta Manowska zaprosiła uczestników w wyjątkowe miejsce. Bohaterowie poznali kandydatów oraz kandydatki z listów. Dariusz, Anna, Waldemar, Artur i Agnieszka przeprowadzili wiele inspirujących rozmów.
Dariusz wywarł spore wrażenie na zaproszonych koleżankach. Przed kamerami nie kryły, że są nim oczarowane!
"Jest przystojniejszy niż na zdjęciach" - mówiły między sobą.
Darek dowiedział się, że jedna z pań - Klaudia - nie przyjechała mimo rozmowy telefonicznej z produkcją. Mężczyzna skupił się na randkach z pozostałymi kandydatkami, zadając im wiele interesujących pytań. Podczas spotkania z jedną z pań usłyszał nawet... zaimprowizowany wiersz!
Ania zdradziła, że program traktuje bardzo poważnie i chce znaleźć miłość. Po ogólnym powitaniu rolniczka wraz z Martą Manowską wróciła do listów. Wśród panów pojawił się Bartosz: muzyk, który wcześniej pisał do pozostałych uczestniczek programu, m.in. do Kamili i Klaudii. Anna wprost zapytała rozmówcę, jaki był w tym cel:
"Czy ty masz szczere zamiary?" - zapytała.
"Nie ukrywam, że od zawsze chciałem wystąpić w programie. Ale też nie ukrywam, że szczerze chciałbym cię poznać (...)" - tłumaczył.
Jego słowa nie przekonały Anny, która zarzuciła mu nieszczerość:
"My z Klaudią i Kamilą jesteśmy całkowicie inne. Więc wyczuwam nieszczerość z jego strony."
Podobne odczucia miała względem Dariusza, który także tworzy muzykę. Jej rozmówca szybko rozwiał jej wątpliwości, ale zaskoczył ją inną informacją:
"Niedawno odezwała się do mnie moja była partnerka i zakomunikowała mi, że jestem ojcem."
Waldemar z niecierpliwością czekał na spotkania z paniami. Wyjawił, że najmocniej w pamięci zapisał się list od 30-letniej Ewy. W czasie randki jego nowa znajoma opowiedziała m.in. o swojej działalności artystycznej.
"Oczarowała mnie Ewka. Podtrzymuję stwierdzenie, że jestem "zdecydowanie na tak"'- relacjonował po spotkaniu.
Artur z zainteresowaniem wsłuchiwał się w wypowiedzi nowych znajomych. Po spotkaniach miał już swoje pierwsze "typy":
"Szukam naturalnej dziewczyny, żeby była taka "swojska"'.
Agnieszka powiedziała, że oczekuje od swoich kandydatów przebojowości:
"Dawno nie byłam na takich randkach - jest to dla mnie nowość. Zobaczymy, co z tego będzie."
Podczas spotkania z Karolem rolniczka otrzymała wyjątkowy prezent - obraz przedstawiający konia. Z kolei w czasie rozmowy online z Marcinem kobieta dowiedziała się, że kandydat znalazł się w ośrodku leczenia uzależnień.
"Nie wyobrażam sobie życia z taką osobą, która ma problem i jest w ośrodku. Nie ten typ człowieka i nie ten charakter" - podsumowała do kamery.
Po pierwszych randkach czas na kolejne spotkania. Jak potoczą się dalsze losy rolników i rolniczek? Jakich wyborów dokonają bohaterowie? Tego widzowie dowiedzą się, oglądając kolejny odcinek programu "Rolnik szuka żony" - następny epizod telewizyjna "Jedynka" pokaże w niedzielę 1 października, o godz. 21:20.
Autor: Sabina Obajtek