"Rolnik szuka żony": Najpierw rozmawiali o zaręczynach, a teraz to. Zapowiedź kolejnego odcinka wywołała zamieszanie
Relacja Wiktorii i Adama w 11. edycji programu "Rolnik szuka żony" nadal wzbudza wiele emocji. Choć w dziesiątym odcinku serii wyglądali na zakochanych, widzowie mają coraz więcej wątpliwości, czy wciąż są parą. Najnowsza zapowiedź jedynie podsyca ich ciekawość i skłania do pewnych wniosków.
Wiktoria i Adam poznali się podczas trwającej obecnie 11. edycji programu "Rolnik szuka żony". Dziewczyna zdecydowała się na bliższe poznanie chłopaka, odrzucając m.in. Szymona, który nie otrzymał nawet szansy, by wybrać się z rolniczką na randkę. Najmłodsza uczestniczka serii twierdziła jednak, że to właśnie do Adama jest jej najbliżej i nie chciała już dłużej nikogo wodzić za nos.
W dziesiątym odcinku serii dziewczyna udała się w rodzinne strony Adama, by poznać bliżej jego rodzinę. Spotkanie minęło w radosnej atmosferze, a para nie szczędziła sobie czułych słów i gestów. Oficjalnie też przedstawili się bliskim chłopaka jako para. W trakcie romantycznego spotkania sam na sam pojawił się nawet temat zaręczyn. "Nie tracą czasu" - czytamy w opisie fragmentu ostatniego odcinka zamieszczonego na Instagramie.
Mimo że zapowiedź kolejnego i zarazem przedostatniego odcinka serii nie zdradza konkretnie żadnych szczegółów, czujni widzowie zaczęli odczuwać niepokój. Na wyświetlonym pod koniec 10. epizodu fragmencie widać było przechadzającą się samotnie Wiktorię. To wystarczyło, by internauci się wzburzyli i zaczęli komentować sprawę.
"Wydaje mi się, że u Wiktorii coś będzie nie tak...",
"Zachowanie też jakieś sztuczne, sztywne. Mam wrażenie, że Wiktoria bardziej jest zainteresowana kamerą niż chłopakiem, a może się mylę",
"Zapowiedź chyba nie zwiastuje niczego dobrego",
"W spoilerach widać nerwowe chodzenie i jakieś rozkminy, coś tutaj nie gra" - można przeczytać w komentarzach.
Zobacz też: Zanim przedstawił Wiktorię rodzinie podał jeden warunek! Wielkie emocje w "Rolnik szuka żony"