"Rolnik szuka żony": łzy w oczach i wymowne spojrzenia. To będzie odcinek, którego nie można przegapić!
Widzowie zaczynają już odliczać dni! Wielki finał 11. edycji programu "Rolnik szuka żony" zostanie wyemitowany w najbliższą niedzielę (1 grudnia) o godzinie 21:20 w programie TVP1. Najnowsza zapowiedź ostatniego odcinka jest dowodem na to, że fanów wciąż czeka wiele niespodzianek.
Uczestnikami 11. edycji programu "Rolnik szuka żony" są: Sebastian, Marcin, Rafał, Agata oraz Wiktoria. Już za kilka dni widzowie dowiedzą się, czy uczestnicy odnaleźli w programie to, czego szukali - prawdziwą miłość.
Patrząc na reakcje kandydatów i wymowne spojrzenia, zapowiada się naprawdę emocjonujący odcinek. Kandydatce Rafała, Dominice, popłyną łzy z oczu. Agata zapowiedziała tajemniczo, że w jej sprawie "coś może wyjść w praniu". Zamieszczona w mediach krótka zapowiedź finału generuje więcej pytań niż odpowiedzi. Pole do interpretacji jest naprawdę szerokie, jednak prawda ujawniona zostanie dopiero w najbliższą niedzielę.
Uwadze widzów nie umknęła w zapowiedzi obecność Patrycji, jednej z kandydatek Sebastiana, która ostatecznie została przez niego odrzucona na rzecz Kasi. Po 11. odcinku serii wiadomo już jednak, że Katarzyna nie okaże się "tą jedyną", o czym mężczyzna poinformował ją przed kamerami. Czy w takim razie uczestnikowi uda się ułożyć życie ze wcześniejszą faworytką? Odpowiedź poznamy już 1 grudnia. Na ten moment fani programu nie szczędzą uszczypliwości w kierunku rolnika i niespodziewanie pojawiającej się Patrycji.
"Ta Pati pasuje do niego... Kasia to kobieta z klasą",
"Jaka bezczelność ze strony Pati, drwina w oczach i uśmiechu. Szkoda Kasi, że była tak potraktowana",
"Patrycja jest taka wredna, że szok, ale od początku jej źle z oczu patrzyło",
"Pati jaka dumna siedzi, jakby miała ku temu powody" - komentowali zirytowani internauci.
Ostatni odcinek 11. edycji programu "Rolnik szuka żony" zostanie wyemitowany 1 grudnia o godzinie 21:20 w TVP1 oraz na platformie TVP VOD.
Zobacz też: "Rolnik szuka żony": ich relacja nabrała tempa. Była pierwsza znacząca deklaracja