Pożegnania ze łzami w oczach. Kogo nie zobaczymy już w programie?
Za nami siódmy odcinek 11. edycji programu "Rolnik szuka żony". Padły pierwsze poważne decyzje. Niektórzy zostali odprawieni do domu, inni... sami zrezygnowali! Których uczestników połączyło uczucie, a którzy wciąż pozostaną singlami?
Odcinek przywitał nas dużymi emocjami już na starcie. W gospodarstwie Rafała doszło do poważnej rozmowy pomiędzy nim, a jedną z uczestniczek. Magda przeczuwała, że gospodarz chce odesłać ją do domu.
"Jego chyba denerwuje, że ktoś jeszcze chce starać się o jego serce" - mówiła niepewnie Magda.
Podczas konfrontacji wszystko wyszło na jaw.
"Lepiej to wcześniej zakończyć niż trzymać do ostatniego momentu" - wyznał Rafał.
"Mam nadzieję, że podejmiesz właściwą decyzję i nie będziesz żałować" - powiedziała Magda przy pożegnaniu z niedoszłym partnerem.
Odprawiona uczestniczka odjechała ze łzami w oczach. Co do dwóch pozostałych dziewczyn Rafał nie wie jeszcze, która będzie wybranką jego serca. Postanowił zaprosić Kamilę na randkę na quadzie!
Sebastian i Kasia na uroczym pikniku nad wodą przeprowadzili bardzo przyszłościową rozmowę na temat potencjalnego życia razem. Uczestniczka przyznała, że jest gotowa wspólnie zamieszkać, mimo swoich przekonań. Postawa i wypowiedzi Sebastiana wskazywały na jedno - chce spróbować sił z Kasią!
"Chciałabym już zostać mamą i żoną" - mówiła otwarcie Kasia.
"Ja jestem gotowy na twoją propozycję" - odpowiedział zdecydowanie rolnik.
Uczucie pomiędzy Sebastianem i Kasią urosło jeszcze bardziej. Para zdecydowanie ma się ku sobie i dlatego to ta uczestniczka dostała zaproszenie na stałe do domu rolnika.
"Decyzję odnośnie przeprowadzki zostawiam Kasi. Ja jestem gotów poczekać" - przyznał.
"Lubię, jak się uśmiechasz" - powiedział Adam na początku randki z Wiktorią.
Spotkanie miało być tylko sprawdzeniem czy rolniczka i uczestnik mogą stworzyć poważną relację.
"Chciałbym, żeby wybór padł na mnie. Czy są na to szanse?" - zapytał.
"Myślę, że tak" - nerwowo zaśmiała się Wiktoria.
Już w kolejnej scenie para przytulała się na pomoście i mogliśmy usłyszeć, jak Wiktoria przyznaje się, że czuje radość ze swojego wyboru. Myślała, że decyzję podejmie później, ale przy Adamie czuje się swobodnie i zdecydowanie lepiej dogaduje się z nim niż z innymi kandydatami, którzy zgłosili się do programu. Po tych słowach para wracała do gospodarstwa, trzymając się za ręce.
Z kolei serce Marcina wciąż rozdarte jest pomiędzy dwie kandydatki. Mimo że randkę spędził z Anią, to nic nie wskazywało na to, by chciał ostatecznie podjąć decyzję.
"Chciałem się do niej zbliżyć, ale poczułem lekki powiew chłodu" - przyznał rolnik.
Marcin stwierdził, że na początku spotkania Ania postawiła mur pomiędzy nimi, lecz udało się go zburzyć, gdy para chwyciła się za ręce. Rolnik napomknął, że pomimo przeszkód, bliżej mu obecnie do kandydatki, z którą właśnie spędził czas na randce w sadzie.
Na początku odcinka Agata zaprosiła Mirka na urocze spotkanie przy kawie, gdzie przeprowadzili poważną rozmowę. Niespodziewanie Mirek wyjawił, że bardzo ceni sobie towarzystwo Agaty, ale nie zamierza kontynuować swojego udziału w programie. Agata nie była zaskoczona.
"Nie chciałbym ci zajmować więcej czasu" - powiedział.
"Ja znam swój charakter i ja się z tym liczyłam" - przyznała rolniczka.
Pozostali mieszkańcy gospodarstwa ciepło pożegnali Mirka.
Po wyjawieniu decyzji uczestnika posypały się komentarze na Instagramie z podziwem za jego szczerość i szacunek do czasu rolniczki.
"Z klasą się pożegnał" - napisała @kasiafelisek.
"Brawo za szczerość!" - dodała @karolina_piss.
Ósmy odcinek 11. sezonu programu "Rolnik szuka żony" zostanie wyemitowany w niedzielę 3 listopada 2024 roku w TVP1 o godz. 21:20.
Zobacz też: "Rolnik szuka żony": Burza wśród internautów. Wypominają kandydatowi kłamstwo