Hubert Urbański: Ile zarabia prowadzący "Milionerów"?
Hubert Urbański to jeden z najbardziej rozpoznawalnych i lubianych prezenterów w Polsce. Od lat wciela się w rolę prowadzącego teleturnieju "Milionerzy". Czy sam może siebie określić "milionerem"? Został o to zapytany w jednym z wywiadów. Szacunkowe kwoty jego wypłaty mogą zaskoczyć.
Hubert Urbański od lat gości w polskich domach i już nie raz udowodnił, że ma ogromny dystans do siebie i charakteryzuje go ogromne poczucie humoru. W 1994 roku ukończył Wydział Aktorski PWST w Warszawie. W zawodzie nie pracował jednak zbyt wiele. Sporadycznie przyjmował małe rólki w filmach i serialach. Jako dziennikarz, najpierw pracował w radiu, a związany był z wieloma rozgłośniami, jak np. Radio ZET, Radio Kolor, Tok FM czy wreszcie RMF FM.
Pracę w telewizji rozpoczął od prowadzenia programu "Antena" w TVP. Następny był teleturniej "Piramida" w Polsacie, aż wreszcie w 1999 roku wygrał casting do TVN, w którym został gospodarzem reality show o Michale Wiśniewskim "Jestem, jaki jestem". Wkrótce stał się jednym z najpopularniejszych prezenterów telewizyjnych w Polsce.
Telewidzowie mogli oglądać go w takich programach jak m.in.: "Wyprawa Robinson", "Taniec z gwiazdami", "Bitwa na głosy", "Agent-Gwiazdy" i oczywiście w teleturnieju "Milionerzy". Charyzma, poczucie humoru i profesjonalizm - tym zaskarbił sobie sympatię tysięcy Polaków. Urbański ma na swoim koncie wiele nagród. W 2000 roku zdobył Wiktora w kategorii odkrycie telewizyjne roku.
Prawie rok temu Hubert Urbański został zapytany, czy może o sobie powiedzieć, że jest milionerem. W rozmowie dla "Duży w Maluchu" odpowiedział: "Mogę tak o sobie powiedzieć. Oczywiście, że tak. Mam to szczęście, że dobrze zarabiałem, że zarobiłem dużo pieniędzy w życiu i mam nadzieję, że nie powiedziałem ostatniego słowa jeszcze".
Super Express donosił wówczas, że Urbański za jeden sezon "Milionerów" mógł zgarnąć nawet 250 tys. zł. To daje między 4,3 tys., a 5,5 tys. zł. na odcinek. Biorąc pod uwagę, że w roku emitowane są dwa sezony teleturnieju, prowadzący może zarabiać nawet pół miliona złotych rocznie.
Ponadto Hubert Urbański często wciela się w rolę prowadzącego eventy, co generuje dodatkowe zarobki. "To są np. podsumowania roku, rozpoczęcia, wręczania nagród itd. Po pandemii nie podniosłem swoich stawek i wydaje mi się, że dobrze zrobiłem, bo ja mam dobrą stawkę od wielu lat i się jej trzymam i to procentuje. Dużo pracuję i mam dużo propozycji pracy. Zgadza się, poprowadzenie eventu waha się od 15 do 20 tys. złotych. Rzeczywiście, jeżeli to przeliczyć na roboczogodziny, to są to szokujące stawki. To jest przywilej użyczenia wizerunku" - wyznał.
Czytaj więcej: Hubert Urbański i Julia Chmielnik: Wielka miłość i burzliwe rozstanie. Nie obyło się bez skandalu