Półfinał "Tańca z gwiazdami". Emocje sięgają zenitu!
Już dziś wieczorem półfinał 15. edycji "Tańca z Gwiazdami". W rywalizacji pozostały cztery pary – Julia Żugaj z Wojciechem Kuciną, Vanessa Aleksander z Michałem Bartkiewiczem, Majka Jeżowska z Michałem Danilczukiem i Maciej Zakoscielny z Sarą Janicką. Dziś jedna z nich odpadnie, do finału przejdą trzy. Gościem specjalnym odcinka będzie Matteo Bocelli.
Pary zatańczą po dwie choreografie. O tym, kto ostatecznie pożegna się z programem zdecyduje dogrywka (walc wiedeński dla obu par), w której decydujący głos maja jurorzy. I to właśnie wzbudza wielkie emocje.W ostatnich odcinkach programu jurorzy oceniali dość surowo. Faktem jest, że tę edycje show wyróżnia bardzo wysoki poziom jednak nie wszystkim jest łatwo pogodzić się z notami sędziów.
Zapytany przez Rafała Kowalskiego z VIVA.pl o odbiór swojego tańca Maciej Zakościelny odpowiedział: "Te opinie są różne. A już jeśli chodzi o jurorów, to są coraz gorsze. I nie wiem, z czego to wynika. Cieszę się, że nasza tańce podobają się za to naszym widzom. Wiadomo, że różnie bywa, bo w nas jest już coraz większe zmęczenie. To jest już ponad 100 dni, jak jesteśmy w treningowym reżimie. Na szczęście widzimy światełko w tunelu, że kończy się ten program. Jesteśmy bardzo zmęczeni. Na szczęście, jak wiesz, gdzie jest koniec, to starasz się z siebie wykrzesać więcej siły. (…) Lubię jak jest jakaś sprawiedliwość. Fajnie jak opinie jury zgadzają się z tym, co my czujemy".
Jedna z faworytek tej edycji jest Vanessa Aleksander. Aktorka jest dobrze oceniana przez jurorów, sama dla siebie bywa jednak surowym sędzią. W wywiadzie dla VIVA.pl opowiedziała, jak w szkole aktorskiej wróżono jej karierę... w Biedronce.
"Wczoraj napisał do mnie Pan Profesor z Akademii Teatralnej. Treść wiadomości brzmiała tak: 'Vanessa, gratulacje! Oglądam Twoje występy. Czyli jednak nie Biedronka...'. A wzięło się to stąd, że na pierwszym roku usłyszałam od jednej z pań profesorek, że absolutnie się nie nadaję do zawodu aktorki i powinnam pracować w Biedronce. Jakby to było cokolwiek złego – wiadomo, że nie jest. Ale w jej mniemaniu było" - opowiedziała aktorka.
Jedno nie ulega wątpliwości – ten półfinał będzie bardzo emocjonujący! Emisja "Tańca z gwiazdami” w Polsacie w niedzielę o godz. 19.55.
Czytaj więcej: "Taniec z Gwiazdami": padł rekord! W nowym odcinku jeszcze większe emocje