Tamara Arciuch o roli aktora w wojennych czasach
Wojna w Ukrainie budzi strach i zaniepokojenie. Miliony Polaków zjednoczyło się by chociaż w małym stopniu pomóc osobom uciekającym przed rosyjską agresją. Do konfliktu odnoszą się również gwiazdy show-biznesu. Aktorka Tamara Arciuch powiedziała jaka, jej zdaniem, jest rola aktora w trakcie konfliktu.
W ostatnich dniach cały świat żyje tym, co dzieje się w Ukrainie. Inwazja rosyjska zburzyła spokój nie tylko Ukraińców, ale i wszystkich tych, którzy nie zgadzają się z niszczycielską polityką Władimira Putina. Media społecznościowe zostały zalane postami, w których polscy internauci solidaryzują się z obywatelami atakowanej Ukrainy. Na tę wyjątkową sytuację obojętni nie pozostają także celebryci.
Tamara Arciuch nie ukrywa, że jej dzieci są przerażone aktualnymi wydarzeniami dotyczącymi ataku Rosji na Ukrainę. Aktorka jest mamą trójki dzieci: Krzysztofa, Michała i Nadii. Gwiazda przyznała, że rozmawia z pociechami o wojnie. Artystka robi to w bardzo uważny sposób i stara się nie siać paniki, w szczególności, że jej najstarszy syn jest już dorosły, a córka bardzo mała i nie do końca rozumie aktualną sytuację. Najbardziej podatny na fake newsy jest 12-letni Michał, który przeżywa konflikt!
Julia Kamińska otrzymuje wiadomości od Ukraińców! Łzy cisną się do oczu
Grali w rosyjskich produkcjach, a teraz? "Nie ciągnie mnie do Rosji"
Teraz w rozmowie z portalem NaTemat.pl poruszyła kwestię roli, jaką odgrywają aktorzy w trakcie konfliktów. Arciuch opowiedziała też o strachu, który teraz odczuwa wielu Polaków. Przyznała, że stara się nie ulegać panice i przekładać emocje na działanie. Wielu jej kolegów i koleżanek z branży zastanawia się czy wypada teraz występować, grać w komediach.
Wojna w Ukrainie jest im szczególnie bliska. W tych gwiazdach płynie ukraińska krew
Od gwiazdy seriali do głowy państwa. Jak zaczynał prezydent Ukrainy?