"Różowe lata 70.": Danny Masterson oskarżony o trzy gwałty. Pojawił się wątek scjentologii

Gwiazdor "Różowych lat 70." ponownie stanął przed sądem. Oskarżony o gwałty na trzech kobietach Danny Masterson nie przyznaje się do winy. Na rozprawie przedprocesowej w zeszłym tygodniu pojawił się wątek scjentologii. "To nie będzie proces dotyczący scjentologii" – powiedziała sędzina.

Danny Masterson przed sądem

W październiku 2020 roku Danny Masterson, amerykański aktor, któremu popularność przyniosły role w serialach "Różowe lata siedemdziesiąte" oraz "The Ranch", stanął przed sądem. Wtedy miała miejsce pierwsza rozprawa Mastersona oskarżonego przez trzy kobiety o gwałt w latach 2001 - 2003.

Jedną z oskarżających była Chrissie Carnell Bixler. Kobieta wyznała, że Danny Masterson molestował, odurzył i zgwałcił ją, kiedy byli parą - spotykali się przez kilka miesięcy w latach 2001-2002. 18 maja 2021 roku zeznania przeciwko aktorowi złożyła inna kobieta. Aby ochronić swoją prawdziwą tożsamość, przedstawiła się jako Jen B.

Reklama

Oskarżycielka przedstawiła wstrząsającą historię jej spotkania z Mastersonem. Aktor miał zgwałcić kobietę 18 lat wcześniej. Jen B. odwiedziła go w jego domu, aby odebrać klucze. Masterson miał podać kobiecie drink, po którym poczuła się słabo, miała mdłości. Aktor miał wtedy wrzucić ją do jacuzzi.

Z jacuzzi pomógł kobiecie wydostać się Luke Watson, znajomy Jen B. i Mastersona.

"Nie mogłam chodzić ani stać, więc położył mnie na kaflach podłogowych. Nie mogłam nawet otworzyć powiek. Czułam się naprawdę bardzo chora" - cytuje jej wypowiedź PAP Life.

Danny Masterson następnie zaprowadził kobietę na piętro, ułożył pod prysznicem. Ocknęła się na łóżku aktora. Kiedy próbowała się wyrwać i zrzucić go z siebie, mężczyzna miał ją uderzyć oraz zaczął grozić jej bronią. W wyniku gwałtu Jen B. była poturbowana, miała na ciele siniaki i odczuwała silny ból w okolicach intymnych.

Nie zgłosiła sprawy na policję. Według jej słów, odradzali jej to scjentolodzy. Danny Masterson jest jednym z najbardziej znanych członków tego kościoła, a zeznania przeciwko niemu mogły negatywnie odbić się na życiu Jen B.

Na policję zgłosiła się w 2004 roku. Zarzuty pod adresem Mastersona zostały jednak odrzucone. Dopiero po latach, w wyniku działań ruchu #MeToo, aktora oficjalnie oskarżyły inne kobiety.

Danny Masterson: Grozi mu 45 lat więzienia

Masterson zaprzeczył wszystkim oskarżeniom i powiedział, że nie może się doczekać oczyszczenia swojego nazwiska. Kolejny proces w jego sprawie odbędzie się w Los Angeles. W międzyczasie wybór ławy przysięgłych do procesu odbył się 11 października 2022 r.

Jedną z kontrowersyjnych kwestii jest rola scjentologii w sprawie. Według "Variety", na rozprawie przed procesowej w zeszłym tygodniu, sędzia z Los Angeles Charlaine Olmedo złożyła zaskakujące oświadczenie.

"To nie będzie proces dotyczący scjentologii" – powiedziała.

Danny Masterson jest scjentologiem, a wszystkie jego oskarżycielki były członkiniami kościoła w czasie rzekomych napaści. Sędzia Olmedo powiedziała, że zezwoli na "pewne" zeznania dotyczące scjentologii, ale tylko do tego stopnia, który pomoże oskarżycielkom wyjaśnić, dlaczego zwlekały z udaniem się na policję w sprawie incydentów - donosi "Variety".

Jeżeli sąd uzna Mastersona winnym zarzucanych mu czynów, aktor może trafić do więzienia na 45 lat.

Zobacz też:

"The Crown": Twórcy serialu nakręcą scenę śmierci księżnej Diany

"Ród smoka": Ile sezonów powstanie? George R.R. Martin sugeruje!

"Przyjaciele": Matt LeBlanc ma dość? Postawił sprawę jasno!

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Różowe lata 70. | Danny Masterson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy