Nie żyje znana aktorka. Była świadkiem w głośnej sprawie
11 stycznia 2024 roku zmarła Lynne Marta, aktorka filmowa i telewizyjna. Przyczyną jej śmierci był nowotwór. "Utalentowana aktorka i piękna aktorka o anielskim głosie" - tak opisał ją jeden ze znajomych. O Marcie było głośno pod koniec lat osiemdziesiątych XX wieku, gdy okazała się kluczowym świadkiem w głośnej sprawie.
Marta przyszła na świat 30 października 1945 roku w Sommerville w stanie New Jersey.
Debiutowała w 1966 roku w odcinku serialu komediowego "Gidget". Przez niemal cztery dekady regularnie pojawiała się na małym i dużym ekranie.
Zagrała gościnnie między innymi w "Kojaku", "Ulicach San Francisco", "Prawie i porządku" oraz "Ostrym dyżurze". Wystąpiła także w czterech odcinkach serialu "Starsky i Hutch". Gwiazda produkcji, David Soul, był jej partnerem w latach 1975-1979.
Pojawiła się także w westernie "Joe Kidd" (1972) u boku Clinta Eastwooda. Z kolei w kultowym filmie muzycznym "Footloose" (1984) wcieliła się w ciotkę bohatera granego przez Kevina Bacona.
Aktorka pojawiła się przed kamerą po raz ostatni w 2004 roku w odcinku serialu "American Dreams".
Marta była także jednym z najważniejszych świadków w procesie o zabójstwo Rebeki Schaeffer. 18 lipca 1989 roku 22-letnia aktorka została zastrzelona przez psychopatycznego fana w swoim mieszkaniu. Apartament Marty znajdował się na tym samym piętrze.
"Drzwi się zatrzęsły, ściana się zatrzęsła. [...] Padłam na kolana i przeczołgałam się do sypialni. Wtedy usłyszałam pierwszy krzyk Rebeki. Krzyczała przez cały czas, gdy ja dzwoniłam na 911" - zeznała Marta.