Nie żyje młoda gwiazda serialu Netliksa. Miała 24 lata

Media obiegła smutna wiadomość o śmierci Kim Sae-ron, młodej aktorki koreańskiego pochodzenia. Znamy ją przede wszystkim z popularnej produkcji Netfliksa "Bloodhounds". Miała zaledwie 24 lata.

Kim Sae-ron nie żyje. Gwiazda serialu Netfliksa miała 24 lata

O śmierci aktorki poinformowało "DailyMail". Jej ciało zostało znalezione przez jej bliskiego znajomego w mieszkaniu w Seulu. Od razu zostały zawiadomione odpowiednie służby, które nie znalazły nic podejrzanego. Prawdopodobnie w śmierci gwiazdy nie brały udział osoby trzecie. Przyczyna zgonu wciąż jest ustalana.

W mediach społecznościowych pojawiły się liczne kondolencje fanów: "To rozdzierająca serce wiadomość. Najszczersze kondolencje dla rodziny, przyjaciół i fanów Kim Sae-ron", "Wciąż nie mogę uwierzyć, że nie jest to tylko zły sen. Spoczywaj w pokoju Kim Sae-ron".

Reklama

Kariera Kim Sae-ron

Jednym z ostatnich projektów 24-letniej Kim był serial Netfliksa "Bloodhounds" - koreańska produkcja, która debiutowała w 2023 roku. Jednak rozpoznawalność młoda gwiazda zyskała już w 2009 roku, gdy pojawiła się w filmie "A Brand New Life" - dzięki niemu pojawiła się na Festiwalu w Cannes. Uznano ją wtedy za jedną z najzdolniejszych południowokoreańskich aktorek młodego pokolenia.

Na ekranie pojawiła się już w wieku 10 lat. W 2010 roku zagrała w najbardziej dochodowym filmie Korei Południowej "Człowiek znikąd", a w 2012 roku w thrillerze "Sąsiad". Wystąpiła także w produkcji "A Girl at My Door" oraz serialu "Mirror of the Witch".

Jej wizerunek mocno ucierpiał, gdy w 2022 roku została przyłapana na prowadzeniu auta pod wpływem. Została ukarana grzywną i mocno wycofała się z życia publicznego.

Zobacz też: Aktorka otwarcie o swoim stanie zdrowia: "Uratowano mi życie"

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Netflix: Seriale
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama