Nie żyje gwiazda "The Walking Dead". Aktor odszedł w wieku 32 lat
Nie żyje Keller Fornes, aktor znany z licznych amerykańskich seriali. Odszedł w wieku 32 lat. O śmierci artysty poinformowała amerykańska sieć telewizji kablowej, z którą współpracował.
Media obiegła informacja o śmierci Kellera Fornesa. Oficjalny komunikat został podany przez Great American Family, amerykańską sieć telewizji kablowej, z którą aktor współpracował. We wpisie na Instagramie czytamy:
"Jesteśmy głęboko zasmuceni odejściem Kellera Fornesa. Był wyjątkową osobą i talentem jako aktor, scenarzysta i reżyser, a także piosenkarz i muzyk. Jego energia i entuzjazm podniosły na duchu wszystkich, z którymi pracował w Great American Media oraz obsadę i ekipę 'County Rescue'. Nasze modlitwy są z jego rodziną i wszystkimi, z którymi był blisko".
Na ten moment szczegóły śmierci nie są znane. Pogrzeb gwiazdy odbędzie się 11 stycznia 2025 roku w kościele w hrabstwie Erath w Teksasie.
Wielu kolegów z branży już złożyło swoje kondolencje. Colton Dixon, który miał okazję poznać Kellera na planie serialu napisał:
"Spotkaliśmy się podczas mojej pracy nad 'County Rescue', był niesamowicie miły i konkretny w swoich słowach. Przesyłam modlitwy za jego przyjaciół i rodzinę".
Już jako dziecko interesował się sztuką, a w szczególności aktorstwem. Zaczął rozwijać swoje pasje w rodzinnej miejscowości Lubbock w Teksasie, lecz później przeniósł się do Atlanty, gdzie miał więcej możliwości na rozwinięcie kariery filmowej. Szybko zdobył uznanie. Zagrał w znanych amerykańskich serialach m.in. "County Rescue", "The Walking Dead" czy "Odnalezionych".
Zobacz też: Reżyserzy o kulisach powstawania "Ślebody". "Praca w górach jest obarczona nieprzewidywalnością"