Macaulay Culkin nie zagrał w nowym "Kevinie samym w domu"

Film znany w Polsce pod tytułem "Kevin sam w domu" doczekał się kolejnej ekranizacji, która 12 listopada pojawi się na platformie Disney+. Wbrew oczekiwaniom fanów w nowej produkcji nie zobaczymy Macaulaya Culkina, który był twarzą dwóch pierwszych części. W filmie pojawi się za to inny aktor znany z bożonarodzeniowego hitu…

Kolejna część bożonarodzeniowego hitu

"Home Sweet Home Alone" nie będzie remakiem oryginalnego filmu Chrisa Columbusa. Opowie historię Maksa Mercera. Psotnego i zaradnego chłopca, który zostaje pozostawiony w domu, podczas gdy jego rodzina wyrusza na wakacje do Japonii. Max będzie musiał chronić domu przed pewnym małżeństwem (Ellie Kemper i Rob Delaney), które chce odzyskać bezcenną pamiątkę znajdującą się w domu Maksa.

W chłopca wciela się 12-letni Brytyjczyk, Archie Yates. Jego starszy kolega po fachu, Macaulay Culkin nie mógł udzielić mu żadnych wskazówek na planie, bo nie jest związany z tą produkcją. By rozwiać wszelkie wątpliwości w tej kwestii, Culkin zamieścił taki oto wpis na swoim Twitterze: 

Reklama

Za to w obsadzie "Home Sweet Home Alone" znalazł się Devin Ratray, który trzy dekady temu grał Buzza, brata Kevina. Tym razem pojawia się jako policjant o nazwisku McCallister - tym samym, które nosi rodzina Kevina.

Macaulay Culkin został ojcem

Macauley cieszy się obecnie urokami ojcostwa. W kwietniu przyszedł na świat jego pierworodny syn, Dakota, który jest owocem jego związku z osiem lat młodszą aktorką, Brendą Song. Chłopiec otrzymał imię na cześć tragicznie zmarłej w wypadku samochodowym siostry Culkina. (PAP Life)

ag/ moc/

Zobacz też: Aleksandra Popławska wystąpi w nowej komedii gangsterskiej

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy