Krystyna Janda: Nie mam dla takich osób żadnej tolerancji
Aktorka uważa, że w obecnej sytuacji, kiedy czwarta fala pandemii staje się faktem, nic nie może nas zwalniać z obowiązku noszenia maseczek. Z dnia na dzień rośnie liczba osób zakażonych koronawirusem, a tym samym ryzyko jest coraz większe. Jej zdaniem w Polsce, wzorem innych europejskich państw, powinny być wprowadzone ograniczenia dla osób, które lekceważą szczepienia.
Krystyna Janda ma wielu znajomych poza granicami kraju i doskonale wie, że tam bardzo przestrzegany jest obowiązek noszenia maseczek i dezynfekcji rąk. Ludzie mają świadomość tego, jak łatwo przenosi się koronawirus, dlatego też dbają o siebie nawzajem. Do tematu szczepień również podchodzą z dużą odpowiedzialnością, a ci, którzy pozostają niezaszczepieni, napotykają wiele ograniczeń.
Aktorka uważa, że nie należy bagatelizować sprawy. Żyjemy w dobie pandemii i trzeba się bezwzględnie stosować do wszystkich zaleceń sanitarnych. Jeśli maseczki są obowiązkowe w zamkniętych pomieszczeniach, to trzeba pilnować, by wszyscy mieli zasłonięte usta i nosy.
Zobacz więcej: