Kontrowersje po decyzji jurorów "The Voice: Senior". "To był jakiś koszmar"
W odcinku programu "The Voice: Senior", który został wyemitowany w sobotę 1 lutego 2025 roku, poznaliśmy wszystkich uczestników zakwalifikowanych do półfinału. Decyzja Andrzeja Piasecznego wywołała ogromne poruszenie wśród widzów, którzy komentują ją w mediach społecznościowych. Dostało się także innym prowadzącym. W odpowiedzi Robert Janowski zamieścił w sieci wiadomość skierowaną do fanów programu.
Po tym, jak Emanuela Nowak wykonała piosenkę "Ta mała piła dziś" Aliny Jankowskiej, Piaseczny zdecydował bez wahania, że pozostanie ona w programie. Jednak wszystkie fotele w jego drużynie były już zajęte. Oznaczało to, że piosenkarz będzie musiał się pożegnać z jednym z uczestników. Po chwili namysłu wybrał Stanisława Kończewskiego. "To jest ten najcięższy element [programu]" - mówił wtedy.
"To był jakiś koszmar, jeszcze tak mi się nigdy nie zdarzyło. To jest program, w którym najpierw się witamy, a potem musimy się pożegnać, a to niejednokrotnie boli, ale co zrobić. C'est la vie..." - stwierdził Piaseczny chwilę później.
Rozczarowania nie ukrywał syn uczestnika, który odniósł się do sytuacji w wiadomości zamieszczonej w mediach społecznościowych. "Trochę trudno zaakceptować odpadnięcie ojca z programu 'The Voice' z powodu… zaśpiewania oryginalnego tekstu piosenki, która została mu wyznaczona przez twórców programu. Wokalnie był w mojej opinii z grupy Piaska najlepszy. A że piosenka niedostosowana do naszych czasów w warstwie znaczenia? To nie jest wina taty, on by jej nie wybrał. Dla mnie żenująca i kuriozalna sytuacja" — czytamy w niej.
Trudną decyzję musiał podjąć także Robert Janowski. Ostatecznie zdecydował się podziękować Janowi Stokowskiemu. Widzowie wyrazili swoje niezadowolenie jego decyzją w sieci. Janowski odpowiedział na nie w wiadomości zamieszczonej w serwisie społecznościowym Instagram.
"Kochani, moi drodzy... Zanim zaczniecie krzyczeć... Spróbujcie zrozumieć, że dla nas, jurorów, to jest bardzo trudny wybór... Chciałoby się przecież, żeby w ogóle zostawić wszystkich, już na 'blindach', poodwracać fotele każdego z nas i dojść z uczestnikami do... No właśnie, dokąd?" - pisał juror.
"Ech... No nie da się. Takie są reguły programu, że trzeba w którymś momencie zdecydować. Nam też jest smutno. Spędzamy z grupą sporo czasu, ćwiczymy, tworzymy relacje, a potem przychodzi ta jedna chwila, że musimy się żegnać. Mam świetną załogę, od samego początku. Gratuluję z całego serca wszystkim uczestnikom. Jesteście wspaniali i mam nadzieję, że moje decyzje nie odbiorą wam motywacji do dalszej działalności muzycznej" - kontynuował.
Program "The Voice: Senior" jest emitowany w soboty o 20.00 na antenie TVP2.