Dotyk Stevena Spielberga

Noah Wyle już dawno wyrósł z roli wrażliwego doktora Johna Cartera pracującego na "Ostrym dyżurze". Teraz Noah Wyle ma nową misję – walczy z kosmitami o wolność ludzkości w serialu "Wrogie niebo". Serial jest produkowany przez samego Stevena Spielberga i nie jest jedyną fantastycznonaukową propozycją od tego słynnego twórcy, którą możemy oglądać w Polsce.

Ostatnio Noah występował głównie w filmach telewizyjnych - warto przypomnieć "Bibliotekarza". Teraz wciela się w Toma Masona, amerykańskiego historyka, który nie przypuszczał, że przyjdzie mu walczyć z okupantem z innego świata. Kosmici zabili jego żonę i porwali jednego z trzech synów. Kiedy stara się go uwolnić, ujawnia swoje zdolności przywódcze i charyzmę. Co ciekawe, Wyle zdecydował się na tę rolę za sprawą swojego ośmioletniego syna Owena.

- W tamtym czasie otrzymałem kilka propozycji. Przedstawiłem je mojemu synowi pytając: Chcesz zobaczyć tatę w roli prawnika, policyjnego detektywa, a może jak walczy z obcymi? Więc wybrałem ten serial dla mojego dziecka - przyznał aktor w wywiadzie dla collider.com.

Reklama

Pierwsze spotkanie

Dotąd nie miał okazji wystąpić w produkcji z gatunku science fiction.

- Na co dzień nie jestem fanem fantastyki. Ale sprawia mi ona przyjemność. Kiedy dorastałem, oglądałem "Gwiezdne Wojny" i "Star Treka". Teraz już nie śledzę podobnych produkcji. Wiem, że "Wrogie niebo" jest porównywane z "The Walking Dead" i "Gośćmi" - powiedział.

Spojrzenie mistrza Co najbardziej przyciągnęło Wyle’a do serialu? Oczywiście nazwisko producenta, którym jest Steven Spielberg.

- Korzystamy z jego ogromnego dorobku. Czułem się bezpiecznie wiedząc, że kosmici, statki powietrzne i inne efekty specjalne będą wyglądały świetnie. Mogłem skupić się na graniu postaci - zwierzył się Noah.

- Spielberg był jednym z producentów "Ostrego dyżuru". Miałem szczęście pracować z nim ponad 20 lat i nadal jestem pod wrażeniem, jaki z niego wspaniały gawędziarz. Dostajemy scenariusze, które są naprawdę dobre. A jego poprawki sprawiają, że są jeszcze lepsze. Podobnie jest z odcinkami serialu. Potrafi każdą scenę doprowadzić do perfekcji. Prawdziwy mistrz. 

Pilot "Wrogiego nieba" odniósł ogromny sukces w USA, a kolejne odcinki utrzymały wysoką oglądalność. Dzięki temu powstanie drugi sezon serialu.

Słynny twórca filmowy sam zdecydował o tym, że główną rolę zagra Noah Wyle.

- Znam go z "Ostrego dyżuru". Chciałem, by wystąpił w "Szeregowcu Ryanie", ale był zajęty. Kiedy pojawił się scenariusz "Wrogiego nieba", od razu o nim pomyślałem. Jest znakomity - powiedział sam Steven Spielberg.


Od 4 kwietnia w środy o godz. 20:20 w Jedynce możemy oglądać inny serial fantastycznonaukowy - 13-odcinkową produkcję "Terra Nova".

Jest rok 2149, a znany nam świat przestał istnieć na skutek nadmiernego rozwoju i przeludnienia. Jedynym ratunkiem dla ocalenia rodzaju ludzkiego jest przeniesienie go do nowego miejsca w dalekiej przeszłości.


Kiedy naukowcy pracujący na akceleratorze cząstek FERMI niespodziewanie odkryli szczelinę w czasie, która umożliwiła skonstruowanie portalu do czasów prehistorycznych, narodził się pomysł na przesiedlenie ludzi do przeszłości, co pozwoliłoby im odbudować cywilizację i zapobiec zmianom, które doprowadziły do katastrofy.

Jedyna szansa


W pierwszym odcinku rodzina Shannonów, wykorzystując możliwość podróżowania w czasie, przenosi się do czasów prehistorycznych. W ramach szeroko zakrojonej ekspedycji zaczną nowe życie.


Jim Shannon (Jason O'Mara), oddany ojciec, który ma za sobą burzliwą przeszłość, prowadzi swoją rodzinę przez nowy świat. Żona Jima, Elisabeth Shannon (Shelley Conn), jest chirurgiem urazowym i najnowszym członkiem zespołu medycznego Terra Nova.

Josh Shannon (Landon Liboiron), ich 17-letni syn, rozczarowany, że musi porzucić swoje dotychczasowe życie, po przybyciu do nowej kolonii natychmiast zwraca uwagę na piękną i nieposłuszną Skye (Allison Miller). Maddy Shannon (Naomi Scott), uroczo niezdarna 15-letnia siostra Josha, ma nadzieję, że przenosiny sprawią, że będzie miała szansę, zacząć wszystko od nowa.


Choć szkolenie medyczne Elisabeth zapewniło rodzinie miejsce w ekspedycji, wkrótce okaże się, że tajemnica dotycząca ich pięcioletniej córki Zoe (Alana Mansour), może stanowić zagrożenie dla nowej cywilizacji.
Po przybyciu na miejsce rodzina Shannonów poznaje Komandora Nathaniela Taylora (Stephen Lang), charyzmatycznego przywódcę osadników.


Taylor ostrzega przybyszów, że choć Terra Nova jest miejscem stwarzającym nowe możliwości i dającym szansę na rozpoczęcie wszystkiego od początku, nie jest ono tak idylliczne, jakby się mogło wydawać. Poza błękitnym niebem, górującymi nad głowami wodospadami i bujną roślinnością na okolicznych terenach roi się od niebezpieczeństw, z ludożerczymi dinozaurami na czele.


Zagrożenie stanowi również kolonia buntowników, którym przewodzi zaprawiona w boju Mira (Christine Adams) stawiająca zaciekły opór Taylorowi i jego przywództwu.


Jeszcze większym zagrożeniem, niż tereny poza kolonią, jest mrożąca krew w żyłach perspektywa, że niebezpieczeństwo kryje się również wewnątrz kolonii. Rodzina Shannonów zaczyna podejrzewać, że nie wszyscy osadnicy mają tę samą wizję ocalenia ludzkości. Co więcej, niektórzy mogą być zainteresowani zniszczeniem nowego świata, zanim w ogóle zacznie on istnieć.


"Terra Nova" jest hitem TVP1. Przegrywa jedynie z nadawanymi w tym samym paśmie TVN-owskimi serialami W-11  i "Na Wspólnej" oraz tanecznym talent show "You Can Dance". Średnia oglądalność produkcji wyniosła 2,41 miliona widzów.


Niestety w USA serial nie został tak ciepło przyjęty, jak w telewizyjnej Jedynce. Studio 20th Century FOX TV postanowiło zrezygnować z emitowania "Terra Novy". Możliwe, że druga seria powstanie - ale dla innego kanału telewizyjnego. 

nex / swiatseriali.pl / materiały prasowe

Świat Seriali
Dowiedz się więcej na temat: Wrogie niebo | Falling Skies | Noah Wyle | seriale
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy