Daryl Hannah: Seksbomba zniszczyła sobie twarz operacjami. Nie mogła pogodzić się z upływem czasu!
Daryl Hannah, amerykańska aktorka znana między innymi z takich seriali jak "Pistolet", "Ostatni Don" i "Sense8", nie potrafiła pogodzić się z upływającym czasem. Niegdyś cieszyła się mianem seksbomby, zachwycając widzów swoją urodą, dziś tabloidy piszą o jej operacjach plastycznych. Sama aktorka nigdy się do nich nie przyznała.
Daryl Hannah przyszła na świat 3 grudnia 1960 roku w Chicago. Jej rodzice rozwiedli się niedługo po tym. Następnie jej matka związała się ze znanym biznesmenem i producentem filmowym, Jerroldem Wexlerem.
Początkowo nic nie zapowiadało tego, że Hannah podbije Hollywood, uchodząc jednocześnie za jedną z najpiękniejszych kobiet w branży. W młodości aktorka cierpiała bowiem na agorafobię (lęk przed otwartą przestrzenią). Była przy tym bardzo nieśmiała i miała poważne trudności z przyswajaniem wiedzy w szkole. Jej osobliwe zachowanie sprawiło, że lekarze podejrzewali u niej autyzm.
Pokonanie lęków i nieśmiałości bez wątpienia kosztowało ją wiele pracy, ale w późniejszym czasie pozwoliło jej na występy w wielu znanych produkcjach filmowych.
Zanim Daryl Hannah po raz pierwszy pojawiła się na scenie, interesowała się baletem. Pasję aktorską odkryła w sobie w momencie, gdy cierpiała na silne zaburzenia snu. Cierpiąca na bezsenność aktorka godzinami siedziała przed telewizorem, oglądając filmy.
W wieku 18 lat Hannah zadebiutowała na ekranie, występując w filmie "Furia" Briana De Palmy. Później pojawiła się w hicie Ridley'a Scotta pod tytułem "Łowca androidów". Jednak prawdziwą sławę przyniosła jej rola syreny w filmie "Plusk" (ang. "Splash"). Po jego premierze w 1983 roku Daryl Hannah zadomowiła się w świecie show-biznesu i zaczęła piąć się po szczeblach kariery aktorskiej.
Choć nie wszystkie jej role były doceniane przez krytyków, część z nich zdecydowanie podbiła serca widzów. Aktorka pojawiła się między innymi w takich filmach jak "Sto i jedna noc", "Klan urwisów" i "Kill Bill". Występowała także w serialach. Można było ją zobaczyć na srebrnym ekranie w "Pistolecie", "Ostatnim Donie" i "Sense8".
Ciągła obecność na salonach pozwoliła Daryl na zawiązanie wielu wartościowych znajomości. Kilka z nich przerodziło się w gorące romanse, które niegdyś wzbudzały zainteresowanie mediów.
Jednym z wybranków młodej aktorki był syn Johna F. Kennedy'ego - John F. Kennedy Jr.
Później Hannah związała się także ze znanym muzykiem, Jacksonem Brownem. Ich związek jednak nie był udany. Browne często się awanturował i uciekał się do przemocy, wskutek czego aktorka postanowiła odejść od niego po dziewięciu latach.
Następnie postanowiła szukać szczęścia u boku znanego artysty, Neila Younga, z którym pozostaje w związku małżeńskim od 2018 roku.
Oprócz jej występów na ekranach i płomiennych romansów, sporym zainteresowaniem mediów cieszyły się również metamorfozy Daryl.
Kilka lat temu aktorka wywołała burzę swoimi uwagami na temat osób, które przeszły operacje plastyczne. Hannah stwierdziła, że przypominają one postacie ze znanej komedii "Muppety". Tymczasem w internecie zaczęły pojawiać się plotki o zabiegach, którym rzekomo aktorka sama się poddała. Wielu oskarżyło ją o hipokryzję.
Uwagę fanów przykuły przede wszystkim nienaturalnie duże usta aktorki. Ich wygląd wywołał też zainteresowanie reporterów, którzy podejrzewają, że Daryl Hannah przeszła nieudaną operację plastyczną.
Zbyt duże i jędrne policzki 60-letniej aktorki również wywołały niemałe poruszenie. Wygląda na to, że aktorka, która twierdzi, że nienawidzi chirurgii plastycznej, sama poddała się zabiegom upiększającym.
Dziennikarze i fani artystki spekulują także, że Daryl Hannah przeszła operację powiek, która miała zmienić kształt jej oczu.
Należy założyć, że metamorfoza, którą przeszła aktorka, jest zasługą chirurgów plastycznych. Aktorka podobno nie umiała poradzić sobie z upływem czasu. Walczyła ze starością za pomocą zabiegów plastycznych i sztucznych wypełniaczy. Daryl Hannah nie komentuje plotek.
Daryl Hannah była jedną z wielu kobiet, które w 2017 roku oskarżyły znanego producenta filmowego, Harveya Weinsteina, o napaści seksualne. Aktorka stwierdziła, że na planie "Kill Bill" kilkukrotnie padła ofiarą Weinsteina. Producent miał także próbować włamać się do jej hotelowego pokoju.
Mimo wielu złych przeżyć Daryl Hannah nie zamierza rezygnować z kariery. W 2018 roku pojawiła się w filmie "Papa", rok później wystąpiła w roli Rose w produkcji "Undateable John", a w roku 2021 ukaże się kolejny film z jej udziałem - "The American Connection".
Zobacz też: Sergiusz Lach: Walczył z władzą. To przekreśliło jego marzenia!