Wojciech Biedroń nie żyje. Aktor i reżyser zmarł w wieku 64 lat
Ceniony aktor i reżyser teatralny oraz telewizyjny, Wojciech Biedroń zmarł 9 lipca w wieku 64 lat. Informację podał portal Filmpolski.pl oraz jego żona. Śmierć miała nastąpić na skutek zmagania się z ciężką chorobą.
Wojciech Biedroń urodził się 25 września 1957 w Żywcu. Był reżyserem teatralnym i telewizyjnym, a także twórcą teledysków. Występował również jako aktor filmowy i telewizyjny. Ukończył filologię polską na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie w 1981 roku oraz jest absolwentem Wydziału Reżyserii PWSFTviT w Łodzi z 1985 roku.
Jego najbardziej popularne produkcje to między innymi seriali "Samo życie", wyreżyserował kilka odcinków. Jednak największą sławę przyniósł mu głośny erotyk z Bogusławem Lindą i Małgorzatą Foremniak w rolach głównych "In flagranti" z 1991 roku. Wojciech Biedroń odpowiadał za reżyserię oraz scenariusz. Film odbił się szerokim echem w mediach za sprawą scen seksu.
Twórca zajął się reżyserią serialu "Stacyjka", gdzie również wystąpił jako aktor. Wśród tytułów, w jakich zagrał znajdują się: "Na dobre i na złe", "Na noże", "Teraz albo nigdy!". Jego ostatnia rola to epizod w filmie "Mowa ptaków" z 2019 roku.
Oprócz reżyserii i aktorstwa, Wojciech Biedroń był również scenarzystą. Za scenariusz do etiudy "Magia kina" otrzymał nagrodę (Srebrne Grono) w Łagowie podczas Lubuskiego Lata Filmowego w 1988 roku. Z kolei, za stworzenie teledysku "Długość dźwięku samotności" zespołu Myslovitz otrzymał statuetkę na IX Festiwalu Polskich Wideoklipów "Yach Film".
Wojciech Biedroń zmarł w sobotę 9 lipca 2022 roku. Informację o jego śmierci również żona filmowca na Facebooku.
Zobacz też:
Tony Sirico nie żyje. Aktor z serialu "Rodzina Soprano" miał 79 lat
Lenny von Dohlen nie żyje. Aktor "Miasteczka Twin Peaks" miał 63 lata