Martyna Wojciechowska chciała skorzystać z chirurgii plastycznej!

Martyna Wojciechowska miała zamiar skorzystać z usług chirurgii plastycznej i poprawić swoją urodę. Lekarz odradził jej jednak wykonanie zabiegu medycyny estetycznej. Z jakich powodów?

Martyna Wojciechowska planowała operację brzucha

Martyna Wojciechowska zaprosiła do swojego programu pt. "DALEJ" znanego lekarza medycyny estetycznej, dr Marka Szczyta. Dziennikarka poruszyła z nim temat jego pracy, a także kompleksów dotyczących wyglądu, z którymi boryka się prawdopodobnie każdy z nas. Ponadto prezenterka próbowała rozstrzygnąć, czy w pewnych przypadkach lekarz powinien odmówić wykonania zabiegu i skierować pacjenta do poradni psychologicznej.

Martyna Wojciechowska na początku odcinka swojego programu wyznała, że kiedyś sama udała się na wizytę do dra Szczyta. Dziś 47-letnia dziennikarka zamierzała poddać się zabiegowi medycyny estetycznej, aby poprawić swój brzuch. "Kobieta na krańcu świata" zdecydowała się na taki krok, bowiem pozostały na nim liczne blizny po kilku operacjach ratujących życie. Do zmian w wyglądzie brzucha przyczyniła się też ciąża.

Lekarz odradził Wojciechowskiej wykonanie zabiegu

Reklama

Dr Marek Szczyt odradził dziennikarce wykonanie operacji plastycznej. Dzięki temu specjalista zdobył ogromny szacunek i zaufanie Martyny Wojciechowskiej. Poskutkowało to tym, że podróżniczka zaprosiła go do rozmowy w swoim programie.

Słynny chirurg plastyk stwierdził, że najpopularniejsze na świecie zabiegi medycyny estetycznej to m.in. odsysanie tkanki tłuszczowej, operacje nosa i powiększanie piersi. Do tego ludzie poprawiają też sobie wybrane części ciała. Specjalista opowiedział też o tym, że są tacy pacjenci, którzy nigdy - nawet po wielu operacjach upiększających - nie będą dumni ze swojego wyglądu.

To osoby z dysmorfobią - chorobą, w której wmawia się sobie defekty ciała. Takim pacjentom profesjonalny specjalista chirurgii plastycznej musi odmówić przeprowadzenia zabiegu i natychmiast skierować ich na konsultacje z psychiatrą. Dr Marek Szczyt dodał, że odmawia też wykonywania operacji, jeżeli pacjent oczekuje "bardzo dużego efektu", np. spektakularnego powiększenia piersi.

Autor: Hubert Wiączkowski

Zobacz też:

"M jak miłość": Próba samobójcza na wieczorze kawalerskim

"M jak miłość": Paweł zostanie pobity

"The Devil in The White City": Keanu Reeves jako seryjny morderca

RMF
Dowiedz się więcej na temat: Martyna Wojciechowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy