"M jak miłość": Odcinek 1632. Próba samobójcza na wieczorze kawalerskim!
W 1632. odcinku „Emki” (emisja we wtorek 25 stycznia o godz. 20.50 w TVP2) Gryc (Marcin Bosak) zapowie Zduńskiemu (Rafał Mroczek), że urządzi mu taki wieczór kawalerski, że powstaną o nim legendy. Tyle że goście imprezy skończą przed… telewizorem, nudząc się jak mopsy. Wszystko przez Wernera (Jacek Kopczyński), który ostatecznie jednak zapewni współuczestnikom zabawy dreszczyk emocji, usiłując wyskoczyć przez okno!
Rankiem Kamil odwiedzi Zduńskiego w pracy, żeby uprzedzić, że czeka go impreza stulecia.
- To co? Koniec, pozamiatane! Żegnaj wolności, witajcie małżeńskie kajdany! - rzuci na powitanie prawnik.
- Jakie kajdany? Jestem w szczęśliwym związku i będę wzorowym mężem... - zaprotestuje ze śmiechem Zduński.
- Dobra, wierzę ci na słowo, ale wieczór kawalerski zorganizuję ci taki, że wasze dzieci i wnuki będą o nim legendy opowiadać! - zakomunikuje Gryc.
- Obiecałem France, że nie będzie striptizerek, klubów go-go ani picia na umór... - zacznie się bronić przyszły pan młody.
- Żartujesz? Myślisz, że nie stać mnie na coś bardziej oryginalnego? - zaśmieje się Kamil.
Okaże się, że Gryc załatwi dla wszystkich uczestników wieczoru kawalerskiego wymarzone bilety na mecz polskiej reprezentacji na Stadionie Narodowym. Niestety, ich odbiór zleci Adamowi A ten najzwyczajniej w świecie je zgubi, po czym w stanie kompletnego upojenia alkoholowego dotrze do wypatrującego go jak kania dżdżu kumpli. Ledwo przytomny prawnik z rozbrajającą szczerością zakomunikuje im, że nie ma pojęcia, gdzie są bilety na mecz. Tym sposobem męski team będzie musiał spędzić wieczór kawalerski przed telewizorem, oglądając występ reprezentacji na małym ekranie i ziewając przy tym jak mopsy.
Tymczasem Adam niepostrzeżenie wymknie się do sypialni Zduńskich. Gdy Piotr (Marcin Mroczek) i Kamil wpadną tam chwilę później, zobaczą, jak Werner stoi przy otwartym oknie zaplątany w zasłonę!
- Adam, co ty wyprawiasz? - zapyta zdumiony Gryc.
- Przepraszam - rzuci zawstydzony Werner.
- Chciałeś skoczyć? - z niedowierzaniem zapyta Piotrek, po czym wyjrzy przez okno i sceptycznie oceni:
- Kiepskie miejsce, lądowanie w krzakach. No i wysokość raczej marna...
W tym momencie w drzwiach stanie Budzyński (Krystian Wieczorek). Uważnie spojrzy na wspólnika, pokręci głową, westchnie, odwróci się do Zduńskiego i Gryca.
- Panowie, zostawcie nas na chwilę, dobrze? - poprosi.
Co usłyszy Werner od Andrzeja? I z jakiego powodu Adam sponiewiera się tak okrutnie?
Ujawniamy, że 1632. odcinek "Emki" zostanie wyemitowany we wtorek 25 stycznia o godz. 20.50 w TVP2).