Andrew Garfield zagra Richarda Bransona w serialu "Hot Air"

Andrew Garfield zagra miliardera Richarda Bransona w serialu "Hot Air" - informuje serwis Deadline. Za reżyserię projektu odpowiadać będzie David Leitch ("Deadpool 2").

Scenariusz sześcioodcinkowego serialu napisze Jon Croker (“Paddington 2"). Produkcja oparta będzie na książce "Dirty Tricks: British Airways’ Secret War Against Virgin Atlantic" dziennikarza śledczego Martyna Gregory'ego, której opowiedział on historię Bransona w kontekście prowadzonej przez jego firmę Virgin Airways medialnej wojny z British Airways.

Majątek 71-letniego Richarda Bransona szacowany jest obecnie na 4 miliardy dolarów, natomiast zarządzana przez niego Virgin Group zarządza ponad 400 firmami na całym świecie. W lipcu 2021 Branson wybrał się w pierwszy komercyjny lot w kosmos na pokładzie swojego samolotu kosmicznego.

Reklama

Andrew Garfield, gwiazdor takich produkcji, jak "Spider-Man: Bez drogi do domu" czy "Przełęcz ocalonych", ma za sobą wyjątkowo pracowity okres. W minionym roku mogliśmy go oglądać w filmach "Król Internetu", "Oczy Tammy Faye" i "Tick, Tick... Boom!", aktor pojawił się także w serialu "Under the Banner of Heaven", za który otrzymał nominację do nagrody Emmy.

Andrew Garfield: Przerwa od aktorstwa

W kwietniu Grafield ogłosił jednak, że zamierza na jakiś czas wycofać się z aktorstwa.

"Sezon nagród to istne szaleństwo. Muszę trochę od tego wszystkiego odpocząć, nabrać dystansu, przemyśleć, co chcę dalej robić i kim chcę być. W ostatnim czasie byłem bardzo aktywny i poświęcałem sporo energii na rzeczy, które - chociaż są moją wielką pasją - bywają męczące na dłuższą metę. Muszę naładować baterie" - przyznał Garfield w rozmowie z "People".

Przerwę od grania w filmach zamierza on wykorzystać na rozkoszowanie się sielskim życiem z dala od blasku fleszy i wścibskich oczu paparazzich.

"Jestem bardzo podekscytowany perspektywą cichego, spokojnego życia. Chcę wziąć trochę wolnego. Mam nadzieję, że uda mi się pojechać na wakacje. Chcę słuchać muzyki, spędzać czas z przyjaciółmi, jeść hamburgery i po prostu być zwykłą osobą, nie gwiazdą" - zaznaczył laureat Złotego Globu.

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy