Piękna 18-latka ma przed sobą wspaniałą karierę. Jej ojca znają w Polsce wszyscy
Choć Blanka Kot ma zaledwie 18 lat, może się już pochwalić dwiema rolami w znakomitych serialach: zabłysnęła jako Klara w "Wielkiej wodzie", przejmująco wypadła jako młodsza siostra tytułowej "Pati". Wszystko wskazuje na to, że nastolatka stoi u progu wielkiej kariery, mimo że jej sławny ojciec - Tomasz Kot - robił wszystko, by uchronić ją przed aktorstwem i show-biznesem.
Jeszcze kilka lat temu Tomasz Kot zarzekał się w wywiadach, że gdyby jego córce przyszło do głowy zostać aktorką, odradzałby jej to i z całą pewnością nie załatwiłby jej żadnej roli.
Nie był zachwycony, gdy w 2021 roku jego żona postanowiła wyreżyserować krótkometrażową fabułę na podstawie własnego scenariusza i obsadziła 13-letnią wtedy Blankę w jednej z ról.
Wkrótce po premierze filmu Agnieszki Olczyk-Kot "Jeszcze jeden koniec świata" Blanka zagrała w "Wielkiej wodzie" i udowodniła, że znane nazwisko nie jest jej jedynym atutem.
Blanka Kot nie kryje, że wcale nie planowała pójść w ślady ojca. Co prawda od najmłodszych lat chodziła na zajęcia teatralne, ale aktorstwo traktowała jak przygodę, a nie pomysł na życie.
"Nie wiem, czy bycie przed kamerą było moim celem. Tak naprawdę dowiedziałam się, że chcę to robić przy 'Wielkiej wodzie'. To była wymagająca rola. Byłam bardzo dumna z siebie, ale miałam takie podejście: dobra, było super, chcę iść w to dalej, ale po liceum, bo to jednak dużo czasu zajmuje" - opowiadała, goszcząc ostatnio w studiu "Dzień Dobry TVN".
"A potem dostałam rolę Natalii w 'Pati 2', więc nie było opcji, że tego nie zrobię. Bardzo chciałam zagrać w tym serialu" - dodała.
Dziś Blanka jest już pewna, że po maturze pójdzie do szkoły teatralnej.
"To jest dla mnie najlepsza z opcji" - stwierdziła w rozmowie z reporterką tvn.pl.
Tomasz Kot bardzo się cieszy, że sukces nie zawrócił jego córce w głowie.
"Najbardziej cenię w Blani dojrzałość. Gdy rozmawiam z nią, czuję cię bogatszy i pełniejszy" - wyznał w wywiadzie dla "Glamour".
Aktorowi podoba się, że Blanka strzeże prywatności, nie chwali się w sieci swoim życiem, a na "salonach" bywa tylko wtedy, gdy promuje produkcję ze swoim udziałem.
"Tato zawsze bardzo pilnował, żeby to, co prywatne, były prywatne" - tłumaczyła na łamach "Rewii".
Utalentowana i piękna nastolatka zamierza naprawdę solidnie przygotować się do zawodu aktorki, żeby - to jej słowa - nie przynieść wstydu rodzicom, a przede wszystkim ojcu.
Blanka Kot ma przed sobą ciężkie miesiące. Musi uczyć się do matury, którą będzie zdawać już w przyszłym roku. Na razie nie wybrała jeszcze, o indeks której szkoły teatralnej powalczy, ale skłania się ku Akademii Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego w Krakowie, której absolwentem jest jej tata.