"1923": Helen Mirren zachwycona intymnymi scenami z Harrisonem Fordem
Wydawać by się mogło, że aktorkę o tak wielkim dorobku jak Helen Mirren nic i nikt w tym zawodzie nie jest w stanie wprawić w ekscytację. A jednak brytyjska gwiazda przeżyła na planie serialu "1923" sytuację, która wywołała u niej przyspieszone bicie serca. Chodzi o kręcenie scen intymnych z Harrisonem Fordem. "Byłam z nim w łóżku. Ubrana, ale leżałam i myślałam: 'Jestem w łóżku z Harrisonem Fordem'. Byłam taka podekscytowana. Musiałam udawać, że nie robi to na mnie wrażenia" - wyznała Helen Mirren.
Swoimi opiniami na temat słynnego odtwórcy roli Indiany Jonesa brytyjska aktorka podzieliła się z fanami podczas ostatniego panelu z "TheWrap". Helen Mirren opowiadała o tym, jak układała się jej współpraca z Harrisonem Fordem na planie serialu "1923", w którym grają małżeństwo. "Jest niesamowity. Naprawdę. Z jednej strony jest wielką gwiazdą filmową, ale zarazem skromnym człowiekiem, który nie lubi być w świetle jupiterów. Ma w sobie ogromną klasę. Podczas pracy jest niezwykle spokojny w relacjach z innymi aktorami. To bardzo piękne i profesjonalne z jego strony. Wcale nie jest zepsutą gwiazdą filmową" - powiedziała 77-letnia aktorka.