Elżbieta Panas: Co u niej słychać?
Elżbieta Panas była jedną z najpopularniejszych polskich aktorek lat 80. Zrobiło się o niej głośno, kiedy zagrała w kultowym "Wielkim Szu" Sylwestra Chęcińskiego.
Elżbieta Panas: Co u niej słychać? 6
zobacz zdjęcia
Elżbieta Panas: Co u niej słychać?
Elżbieta Panas była jedną z najpopularniejszych polskich aktorek lat 80. Zrobiło się o niej głośno, kiedy zagrała w kultowym "Wielkim Szu" Sylwestra Chęcińskiego.
1 / 6
W 1984 roku zaprezentowała swe atuty w obrazie "Jak się pozbyć czarnego konia", a w 1985 roku zagrała pielęgniarkę w horrorze "Lubię nietoperze" oraz barmankę w niezapomnianej komedii "Och, Karol".
Źródło: East News
Autor: INPLUS
2 / 6
Pod koniec lat 80., będąc u szczytu kariery, Elżbieta Panas zdecydowała się opuścić Polskę. Razem z mężem Henrykiem Apostelem, byłym trenerem reprezentacji Polski w piłce nożnej, wyjechała do Stanów Zjednoczonych, gdzie mieszkała prawie 3 lata.
Źródło: East News
Autor: INPLUS
3 / 6
Po powrocie do kraju zagrała w jednym z odcinków serialu "Dom", ale na to, by twórcy seriali i filmów przypomnieli sobie o niej, musiała poczekać aż dwa lata.
Źródło: East News
Autor: INPLUS
4 / 6
Jej kariera w serialach przez ostatnie lata bardzo się rozwinęła. Wystąpiła w mazurskiej sadze „Nad rozlewiskiem”, "Klanie", „Ranczo”, „Lekarzach”, „Na noże”, „Przyjaciółkach”, „Barwach szczęścia”, „Komisarz Aleksie”, „Ojcu Mateuszu”, „Na dobre i na złe”, „Chyłce. Kasacji”, „Odwróconych”.
Źródło: AKPA
Autor: Prończyk
5 / 6
Ostatnio mogliśmy oglądać ją w produkcji Polsatu „Święty” z Michałem Milowiczem i Mariuszem Węgłowskim w rolach głównych.
W nowych odcinkach obyczajowej komedii o przygodach byłego policjanta, Mikołaja Białacha (Mariusz Węgłowski), który został właścicielem baru i sołtysem we wsi Uroczysko, zobaczymy nowe detektywistyczne zagadki, jakie Białach rozwiązuje z pomocą miejscowego proboszcza.
6 / 6
Czy Elżbieta Panas osiągnie ponownie sukces na miarę wcześniejszych ról, za które pokochali ją Polacy?
„Lat ciągle przybywa, jest duża konkurencja... Pojawiają się młode koleżanki, a dla starszych jest coraz mniej pracy. Aktorstwo jest bardzo zazdrosnym zawodem, tęskni się za każdą kolejną rolą. Dlatego też staram się nie odrzucać żadnych propozycji” – mówi w wywiadach.
Źródło: East News
Autor: Tricolors