Połączył ich "Vabank"

Krzysztof Jaroszyński po raz pierwszy zobaczył Elżbietę Zającównę w kinie. Dokładnie 30 lat temu oglądał film Juliusza Machulskiego "Vabank", w którym młodziutka wówczas aktorka grała jedną z głównych ról.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy