Uwielbiana autorka ponownie podzieliła fanów i znów spadła na nią fala krytyki

Choć fani "Harry'ego Pottera" z niecierpliwością czekają na serialową adaptację, to nie prace na planie wzbudzają najwięcej emocji. Ponownie w centrum uwagi znalazła się J.K. Rowling, której wpisy w mediach społecznościowych od lat wywołują żywe dyskusje.

O tym, że powstaje serialowa wersja ekranizacji serii "Harry Potter" autorstwa J.K. Rowling głośno jest już od niemal dwóch lat. Produkcja ma zamknąć się w siedmiu sezonach, na nowo przenosząc na ekran każdą książkową część. Jak kilka miesięcy temu zapewniał David Zaslav, pierwsza odsłona serialu o Harrym Potterze ma pojawić się w serwisie streamingowym Max w 2026 roku. 

Reklama

Jednak najwięcej emocji wcale nie wzbudzają prace na planie nowej produkcji, a kolejne kontrowersyjne wpisy J.K. Rowling, która już od kilku lat zaskakuje kolejnym wpisami, wywołującymi nie lada poruszenie. M.in. z tego powodu nie ma zbyt dobrych relacji z Danielem Radcliffem i Emmą Watson.

Tym razem autorka uwielbianych powieści ponownie zaskoczyła swoich obserwatorów — wpadła na oburzający pomysł. 

J.K. Rowling znów podpadła fanom

Światowej sławy pisarka niejednokrotnie podkreślała, że jej zdaniem płeć jest niezmienną cechą biologiczną, a nie kwestią tożsamości. Burzę w sieci wywołała, gdy polubiła wpis, w który transpłciowe kobiety nazwano "mężczyznami w sukienkach". Dyskusje na ten temat prowadzi od lat, a teraz dodała kolejną cegiełkę, do fali krytyki, która od lat na nią spada. 

Tym razem weszła w dyskusję na temat tego, kto korzysta z damskich toalet. Wszystko zaczęło się od wyroku brytyjskiej Komisji ds. Równości i Praw Człowieka, która stwierdziła, że osoby transpłciowe "nie powinny mieć prawa" do korzystania z toalet publicznych zgodnych z ich tożsamością płciową. 

Minister ds. równości Kemi Badenoch wyjaśniła, że prawo będzie musiało być przestrzegane w nowych budynkach niemieszkalnych w ramach inicjatywy, która ma "zakończyć wzrost liczby toalet neutralnych pod względem płci" - przekazała stacja BBC. 

J. K. Rowling na pytanie, jak można byłoby egzekwować te regulacje, na portalu X napisała: 

"Przyzwoici mężczyźni będą trzymać się z daleka, (...) więc możemy założyć, że wszyscy, którzy tego nie robią, stanowią zagrożenie, biorąc pod uwagę ich lekceważenie bezpieczeństwa, prywatności i godności kobiet i dziewcząt. Fotografowanie, zgłaszanie i rozpowszechnianie wizerunków takich mężczyzn w Internecie będzie dziecinnie proste". 

Internauci nie mogli puścić tego płazem. Jasno stwierdzili, że takie postępowanie byłoby mało etyczne, a dodatkowo mogłoby prowadzić do złego traktowania osób, które nie wpisują się kanony urody lub po prostu nie pasują do subiektywych odczuć względem standardów kobiecego piękna.

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Harry Potter | J.K. Rowling
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy