Przed laty oglądały go miliony widzów. Gwiazdor do dziś łamie kobiece serca
W pamięci widzów zapisał się jako nieustraszony Reno Raines, główny bohater serialu sensacyjnego "Renegat", który w latach 90. cieszył się w Polsce taką samą popularnością jak "MacGyver" czy "Drużyna A". Co u niego słychać i dlaczego jego życie prywatne było tak burzliwe?
Lorenzo Lamas jest synem amerykańskiej aktorki Arlene Dahl i Argentyńczyka Fernanda Lamasa. Jego dzieciństwo nie należało do najprostszych - rodzina często zmieniała miejsce zamieszkania, a on musiał cały czas nawiązywać nowe znajomości. Przed rozpoczęciem kariery aktorskiej imał się różnych zajęć - rozwoził gazety, pisał scenariusze, reklamował dżinsy i papierosy. Marzył, żeby zostać kierowcą wyścigowym, jednak koniec końców trafił na mały ekran.
Po raz pierwszy na dużym ekranie Lamas wystąpił w westernie zatytułowanym "100 karabinów", w którym grał u boku Burta Reynoldsa i Raquel Welch. W 1978 roku pojawił się epizodycznie w musicalu "Grease", gdzie wcielił się w postać chłopaka Sandy (Olivia Newton-John). Sławę zyskał dzięki roli Lance’a Cumsona w telenoweli "Falcon Crest", dzięki czemu później mógł przebierać w kolejnych propozycjach. Aktor zaczął pojawiać się w innych popularnych produkcjach, m.in. "Statku miłości" czy "Fantastycznej wyspie".
Filmem, który zapoczątkował jego karierę jako bohatera kina akcji była trylogia "Zjadacz węży". A w 1992 roku na antenę trafił "Renegat" - historia byłego policjanta, który został niesłusznie oskarżony i ścigał przestępców, jeżdżąc na Harleyu-Davidsonie oglądały miliony widzów. W tym i pań - Lamas szybko stał się ulubieńcem damskiej części widowni. Do dziś serial jest wymieniany jako kultowa produkcja telewizyjna lat 80. i 90.
W ostatnich latach Lamas pojawia się w filmach telewizyjnych, serialach (miał epizodyczną rolę w "Jane the Virgin"). Tylko w 2024 i 2025 roku mogliśmy zobaczyć go aż w siedmiu produkcjach - m.in. "Love in the Clouds", "Checkmate", "Stepmom from Hell" czy "Bleach".
Życie prywatne Lorenzo Lamasa było dość burzliwe. Na ślubnym kobiercu stawał aż pięć razy. Ostatni raz ślub wziął w 2011 roku i przy okazji zaskoczył kolegów po fachu. Wybranką aktora została Shawna Craig, co jest o tyle ciekawe, że czwarta żona aktora ma dość podobne imię - Shauna (która podobno zdradziła Lamasa z jego 18-letnim synem).
Ponieważ była żona nie zgodziła się na rezygnację z nazwiska przyjętego po mężu Lamas musiał pokombinować. Przez kilkanaście lat nazywał się więc Lorenzo Lamas-Craig. Żeby było weselej menadżer aktora w rozmowie z E!News powiedział: "Lorenzo zawsze myśli niekonwencjonalnie. Zdecydował więc, że będzie pierwszym celebrytą, który przyjmie nazwisko żony".
Nie zapewniło mu to jednak szczęścia w związku. Lamas rozwiódł się z Shawną Craig w 2019 roku.
Zobacz też: Niepozorna aktorka, która dorobiła się fortuny. Wystarczyło wyjść za mąż?