Miał wypadek. Gwiazdor trafił do szpitala. Co się wydarzyło?
Josh Hartnett, gwiazda m.in. "Pułapki", "Pearl Harbor", "Oppenheimera" czy "Helicoptera w ogniu", nagrywa właśnie kolejny serial. Podczas jednego z powrotów z planu zdjęciowego aktor uległ wypadkowi i trafił do szpitala. Co się stało?
Josh Hartnett przebywa właśnie w Kanadzie, gdzie kręci nowy serial wyprodukowany przez Netflix. Amerykańskie media donoszą, że w zeszły czwartek podczas jednego z powrotów z planu zdjęciowego aktor uległ wypadkowi. Co się stało?
Do zdarzenia doszło w St. Johns na wyspie Nowa Fundlandia. Samochód, którym podróżował gwiazdor, zderzył się z pojazdem należącym do Królewskiej Policji. Josh był pasażerem. Od razu został przewieziony do szpitala.
Po dogłębnych badaniach lekarze nie stwierdzili poważnych urazów aktora. Po krótkim pobycie w kanadyjskiej placówce mógł wrócić do pracy.
Wiemy, że projekt aktora nie ma jeszcze tytułu. Josh Hartnett w serialu Netfliksa zagra rybaka w odosobnionym miasteczku, który ruszy na pomoc mieszkańcom, gdy tajemnicze morskie stwory zaczną ich atakować.
Josha Hartnetta znamy z licznych głośnych produkcji. Wystąpił m.in. w "Pearl Harbor", "Helikopterze w ogniu", "Oppenheimerze", "Zabójczym numerze", "Sin City", "Czarnym lustrze", "Grze fortuny" czy "Domie grozy".
Zobacz też: Co wydarzy się w "Miłości i nadziei"? Zeynep poznaje tajemnicę ojca