Hit Netfliksa z kolejnym rekordem. Nikomu wcześniej taki wyczyn się nie udał
Hit Netfliksa ma na koncie kolejny rekord. Jedna z najchętniej oglądanych produkcji platformy stała się właśnie jedną z jej najdłużej emitowanych. Oznacza to również, że fani nie muszą żegnać się z bohaterami Virgin River.
Kilkanaście dni po zakończeniu zdjęć do siódmego sezonu "Virgin River" Netflix podjął decyzję o wznowieniu serialu na dziesięcioodcinkowy ósmy sezon. Oznacza to, że dramat pobił kolejny rekord i stał się najdłużej emitowaną fabularną produkcją platformy w historii - wcześniej do najdłuższych seriali Netfliksa należały "Grace i Frankie", "Orange is the New Black", "Elite".
Jak na razie nie znamy daty premiery siódmej serii, ale najprawdopodobniej nowe odcinki zadebiutują w Netfliksie w styczniu bądź lutym 2026 roku. Przy dobrych wiatrach, jak pisze serwis Deadline, "Virgin River" może pojawić się w już w grudniu 2025 roku. Podobnie jak w 2024 r., kiedy miała miejsce podobna sytuacja - wszystko zależy od tempa postprodukcji.
Zobacz też: Dzięki "Virgin River" pokochały ją miliony widzów! Jest siostrzenicą znanego aktora
Akcja siódmej serii rozpocznie się zaraz po szokujących wydarzeniach z szokującego finału szóstej serii. Oczywiście poznamy dalsze losy Mel ( Alexandra Breckenridge) i Jacka (Martin Henderson). Na pewno czeka nas wiele emocji związanych z historią Charmaine (Lauren Hammersley), trójkątem miłosnym pomiędzy Brie (Zibby Allen), Bradym (Ben Hollingsworth) i Mikiem (Marco Grazzini).
Jednym z najważniejszych wątków będzie próba przejęcia kliniki w Virgin River. Dzięki tej historii scenarzyści wprowadzą do serialu jedną z dwóch nowych postaci - Viktorię, graną przez Sarę Canning.
Kobieta przybywa do Virgin River, aby przeprowadzić kontrolę działań kliniki. Oczywiście jest to przykrywka dla działań, których celem jest przejęcie funkcjonującej od lat placówki. Na Viktorię czeka jednak wiele niespodzianek - w tym jedna w postaci dawnego przyjaciela, z którym kobieta z chęcią odnowiłaby znajomość.
Drugą postacią, jaka zadebiutuje w siódmym sezonie, jest Clay (w tej roli Cody Kearsley). Mężczyzna był wychowany w rodzinie zastępczej i od lat próbuje odnaleźć swoją siostrę, którą widział ostatni raz kiedy był nastolatkiem.
Zobacz też: Najbardziej oczekiwane seriale 2025. Te tytuły będziemy oglądać w wakacje