"jedyny mężczyzna na roku"

To określenie przylgnęło do niej, bo nie lubiła siedzieć z założonymi rękami i czekać na kolegów, kiedy trzeba było zrobić coś, co zazwyczaj powinni robić mężczyźni.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy