Casting z piekła rodem. Trauma czy sposób na sprzedanie siebie?
Patrick Stewart usłyszał, że producent nie chce łysych; Eliza Rycembel czuła się niezręcznie, a Kit Harington przyszedł na casting z podbitym okiem. Jak wyglądały najgorsze przesłuchania do roli, które zakończyły się... sukcesem? A kto rolę otrzymał przypadkiem?
Casting z piekła rodem. Trauma czy sposób na sprzedanie siebie?
1 / 7
Jedną ze swoich pierwszych ról Anna Mucha otrzymała niemal przez przypadek. Na swoim Instagramie przytoczyła historię zza kulis kręcenia filmu „Korczak”.
(,,,) na przesłuchanie (casting) do Wajdy miał jechać mój przyjaciel, ja miałam tylko towarzyszyć, popatrzeć cyt. „jak wygląda wielki świat od kulis”. Trochę przypadkiem wzięłam udział. Wygrałam rolę dziewczynki numer naście, jako tło, wypełnienie Domu Korczaka. Pamiętam, jak pierwszego dnia na planie Dziewczynka nr 1 dostała zadanie aktorskie, którego wykonania natychmiast odmówiła, popłakała się i zrezygnowała. Wtedy niewiele się zastanawiając podeszłam do takiego poważnego pana, który był w centrum wszystkich wydarzeń, i sięgając za jego rękaw powiedziałam: „jak ona nie chce, to ja mogę to zrobić?”. Pan powiedział charakterystycznym tonem: „noo dziewczynko, to zagraj mi to!”, a później spytał, jak się nazywam: „Ania Mucha proszę Pana” i tak zostałam "Muszką".
Źródło: East News
Autor: Wojciech Olszanka