Jedna rola, kilku aktorów
Serialowy bohater ma niejedną twarz. W przypadku, kiedy aktor lub aktorka postanowi pożegnać się z produkcją, a ich postać cieszy się ogromną popularnością producenci decydują się na "zamianę". Czasami ta zamiana wychodzi na dobre, czasami nie. I przy okazji wzbudza wiele kontrowersji.
Jedna rola, kilku aktorów
1 / 12
"M jak miłość"
To już trzecia zmiana twarzy tego bohatera w 20-letniej historii najpopularniejszego polskiego serialu.
Pierwszego Łukasza w latach 2000-2006 - od 1. do 457. odcinka "Emki" - grał 27-letni dziś Franciszek Przybylski, syn aktorki i reżyserki Agnieszki Glińskiej. Przez kilka lat pracował w Teatrze Studio, w którym do 2015 roku dyrektorem artystycznym była jego mama. Równocześnie regularnie pojawiał się w epizodach filmowych m.in. w "Galeriankach" czy "Facecie (nie) potrzebnym od zaraz". Zajmował się także produkcją wideo przy "Powidokach", "Wszystko gra" i "Dniu czekolady". Na swoim koncie ma własne filmy krótkometrażowe, które można oglądać w internecie ("Rozmowa").
W 2007 roku zastąpił go 28-letni obecnie Adrian Żuchewicz, który pracował na planie "M jak miłość w latach 2007-2014 i wystąpił w odcinkach 483-1114.
W związku z tym, że Adrian Żuchewicz dostał się na dwa kierunki studiów (Politologię na Uniwersytecie Karola Stefana Wyszyńskiego w Warszawie i Bezpieczeństwo Wewnętrzne na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego) i nie był w stanie pogodzić nauki z rolą w serialu, scenarzyści wysłali granego przez niego Łukasza Wojciechowskiego najpierw do Kolumbii, a następnie do Berlina.
Nowy Łukasz Wojciechowski ma twarz Jakuba Józefowicza, który do obsady dołączył w 2018 roku. Obecnie sporo miesza w życiu Mostowiaków i Zduńskich.
Źródło: Agencja W. Impact