"Hap i Leonard": Ostatnia przygoda Hapa i Leonarda

Hap i Leonard

Wtorek, 12 czerwca 2018 (11:00)

Najnowsza odsłona „Hapa i Leonarda” to solidny sezon, który z pewnością zapewni fanom produkcji sporo emocji i zabawy.

"Hap i Leonard": Ostatnia przygoda Hapa i Leonarda

zobacz zdjęcia

"Hap i Leonard": Ostatnia przygoda Hapa i Leonarda

Najnowsza odsłona „Hapa i Leonarda” to solidny sezon, który z pewnością zapewni fanom produkcji sporo emocji i zabawy.

1 / 6

Tym razem bohaterowie, Hap Collins (James Purefoy) i Leonard Pine (Michael Kenneth Williams) wyruszają do wschodniego Teksasu, aby odszukać Floridę Grange (Tiffany Mack), która zaginęła bez śladu. Po drodze oczywiście pakują się w tarapaty, zadzierają z szeryfem, ich życie nie raz wisi na włosku, a czasu mają coraz mniej. Dlaczego warto obejrzeć nowy sezon? Mamy dla was pięć przekonujących argumentów!

Źródło: materiały prasowe

Autor: AMC

2 / 6

James Purefoy. To z pewnością zostało już wielokrotnie zaznaczone przez wielu fanów czy krytyków, ale James Purefoy („The Following”, „Altered Carbon”) jest znakomity jako Hap Collins. Dobroduszny oraz uroczy mechanik stara się ze wszystkich sił odnaleźć choć odrobinę szczęścia w życiu. Aktor bez problemu ukazuje rozterki bohatera, przeskakuje ze scen trochę bardziej komediowych do trudnych i dramatycznych. „Hap i Leonard” to w dużym stopniu popis aktorski Purefoya (oraz partnerującego mu Michaela Kennetha Williamsa), i szkoda, że to właśnie na trzecim sezonie zakończą się przygody dwójki przyjaciół. Purefoy wciela się w Hapa doskonale i mógłby jeszcze wiele z tej roli „wycisnąć”.

Źródło: materiały prasowe

Autor: AMC

3 / 6

Przyjaźń Hapa i Leonarda. Jak interesująca nie byłaby intryga serial nigdy nie zostałby tak dobrze przyjęty gdyby nie tytułowi bohaterowie i łącząca ich więź. Jeżeli jeden z bohaterów wpakuje się w tarapaty, wiadomo, że drugi albo uratuje go z opresji, albo będzie towarzyszył mu do końca. Oczywiście nie można zapomnieć o świetnych dialogach pomiędzy Hapem i Leonardem. Element humorystyczny w wielu sytuacjach jest rezultatem odmiennych charakterów obu postaci – Hap jest uroczy, nieco naiwny; Leonard – pyskaty i sarkastyczny. Przyjaźń tych dwóch postaci to od trzech sezonów siła napędowa tego serialu.

Źródło: materiały prasowe

Autor: AMC

4 / 6

Tematy społeczne. Tak samo jak w poprzednich seriach i powieściach Joego Lansdale’a sporo miejsca poświęconego jest tematom społecznym. Twórcy serialu nigdy nie bali się podjąć kwestii rasowych, tożsamości płciowej, uprzedzeń czy nietolerancji oraz braku akceptacji. W trzecim sezonie „Hapa i Leonarda” na pierwszy plan wysuwa się rasizm – jeszcze wyraźniej niż w drugiej serii, ponieważ podczas swojej podróży bohaterowie trafiają do miasteczka Grovetown, w którym rządzi Ku Klux Klan.

Źródło: materiały prasowe

Autor: AMC

5 / 6

Klimat. Z sezonu na sezon klimat serialu staje się odrobinę mroczniejszy. Choć sceny dramatyczne są od czasu do czasu przerywane specyficznym dla serialu czarnym humorem, to Hap i Leonard dostają mocno w kość, targają nimi emocje, obu bohaterów męczą koszmary. Jednym z największych plusów produkcji jest właśnie ta lekkość z jaką twórcy żonglują pomiędzy scenami komediowymi a dramatycznymi.

Źródło: materiały prasowe

Autor: AMC

6 / 6

Czarny/absurdalny humor. Wspominałam poprzednio, że serial przepełniony jest wręcz specyficznym, czarnym humorem. Żarty są mocne, riposty cięte, a dialogi bardzo dobre. Trzeci sezon zadebiutuje na antenie AMC 14 czerwca o 22:00. Katarzyna Ulman

Źródło: materiały prasowe

Autor: AMC