"3 dni Kondora": Cztery plusy i jeden (mały) minus
Choć zbliżają się wakacje i większość z seriali emitowanych na antenie stacji ogólnodostępnych znika aż do września, fani zagranicznych produkcji nie będą mieli zbyt wielu powodów do narzekania.
W ciągu następnych dwóch miesięcy czeka na nas kilka interesujących premier. Do ich grona można zaliczyć thriller szpiegowski „3 dni Kondora”, którego pierwszy odcinek debiutuje dzisiaj w serwisie Showmax.
"3 dni Kondora": Cztery plusy i jeden (mały) minus 6
zobacz zdjęcia
"3 dni Kondora": Cztery plusy i jeden (mały) minus
Choć zbliżają się wakacje i większość z seriali emitowanych na antenie stacji ogólnodostępnych znika aż do września, fani zagranicznych produkcji nie będą mieli zbyt wielu powodów do narzekania.
W ciągu następnych dwóch miesięcy czeka na nas kilka interesujących premier. Do ich grona można zaliczyć thriller szpiegowski „3 dni Kondora”, którego pierwszy odcinek debiutuje dzisiaj w serwisie Showmax.
1 / 6
Serial powstał na podstawie kultowego filmu z 1975 roku pod tym samym tytułem (sam film zrealizowano na podstawie powieści Jamesa Grady'ego "Sześć dni Kondora").
Fabuła była osnuta wokół perypetii młodego analityka CIA, który zostaje uwikłany w niebezpieczną intrygę. W rolach głównych zabłysnęli wtedy Robert Redford, Faye Dunway i Max von Sydow.
W serialowej wersji możemy zobaczyć m.in. Maxa Ironsa, Leę Lubany, Boba Balabana, Williama Hurta, Brendana Frasera i Mirę Sorvino.
Miałam okazję zobaczyć trzy pierwsze epizody. Jakie są nasze wrażenia?
Źródło: materiały prasowe
Autor: Showmax
2 / 6
Intryga. Jednym z plusów produkcji jest świetnie prowadzona intryga oraz sprawne uwspółcześnienie fabuły.
Twórcy bez problemu łączą elementy oryginalnego filmu i zaczerpniętych z niego wątków z współczesną sytuacją polityczno-społeczną.
Uwspółcześnienie starszej produkcji w dobie remake’ów tym razem wyszło i fanom, i producentom na dobre. Zwrotów akcji jest mnóstwo!
Źródło: materiały prasowe
Autor: Showmax
3 / 6
Obsada. Aktorzy drugoplanowi – ze szczególnym uwzględnieniem Williama Hurta i Boba Balabana – błyszczą na ekranie, pozostawiając właściwie w cieniu resztę obsady.
Panowie znakomicie wcielają się w agentów CIA, którzy balansują na granicy dobra i zła, starając się za wszelką cenę (przynajmniej w ich mniemaniu) uratować swój kraj.
Źródło: materiały prasowe
Autor: Showmax
4 / 6
Powrót aktorów. Kolejnym z plusów „3 dni Kondora” jest obecność w serialu kilku aktorów, których darzę ogromną sympatią.
W produkcji występują m.in. Kristoffer Polaha (znany z „Drugiej szansy”, gdzie partnerował Shiri Appleby czy „Castle’a”), Mira Sorvino („Jej wysokość Afrodyta”, „Wrogie niebo”), Melissa O’Neill (którą fani science fiction pamiętają z serii „Dark Matter”, w której wcielała się w Dwójkę).
Fajnie jest zobaczyć ich w nowych rolach.
Źródło: materiały prasowe
Autor: Showmax
5 / 6
Dobry thriller szpiegowski. Pomiędzy „Homeland”, „Deep State”, „Absentią” i innymi produkcjami znajdzie się miejsce i na kolejne.
„3 dni Kondora” to jeden z bardzo dobrych przykładów thrillera szpiegowskiego. Na wakacyjne dni jest to z pewnością propozycja, której fani gatunku nie powinni przegapić.
Źródło: materiały prasowe
Autor: Showmax
6 / 6
Max Irons.
Minusem, ale takim małym, jest kreacja Maxa Ironsa („The Host”). Młody aktor stara się jak może i w miarę sobie radzi, ale…
Przejęcie pałeczki po jednym z najbardziej utalentowanych amerykańskich aktorów nie jest łatwym zadaniem i ciężko stwierdzić, czy młody Irons temu podoła.
Trzymamy kciuki, że w miarę rozwoju akcji aktor trochę bardziej się rozkręci.
Źródło: materiały prasowe
Autor: Showmax