"Życie na gorąco": Warto czekać na miłość

Kultowe seriale

Środa, 2 sierpnia 2017 (10:40)

U boku redaktora Maja z „Życia na gorąco” zawsze była piękna kobieta...

"Życie na gorąco": Warto czekać na miłość

zobacz zdjęcia

"Życie na gorąco": Warto czekać na miłość

U boku redaktora Maja z „Życia na gorąco” zawsze była piękna kobieta...

1 / 7

Źródło: Świat Seriali

2 / 7

Kiedyś Henryk Talar wspominał, że gdy spacerował po Krakowie z Leszkiem Teleszyńskim i Jerzym Trelą nie było kobiety, która by się za nimi nie obejrzała, głęboko przy tym wzdychając. Oczywiście wszystkie oglądały się tylko za jednym z nich - za Leszkiem Teleszyńskim. (na zdjęciu z Aleksandrą Woźniak w "Asie")

Źródło: AKPA

Autor: Prończyk

3 / 7

Właściwie to wystarczył jeden film - "Trędowata", w którym zagrał Waldemara Michorowskiego, by został okrzyknięty... "polskim playboyem". On sam nie miał w sobie nic z podrywacza. (W "Złotopolskich" z Piotrem Szwedesem)

Źródło: AKPA

Autor: Mikulski

4 / 7

Wręcz przeciwnie. Skromny, cichy, poukładany. A przy tym romantyczny. O miłość potrafił walczyć, a wybrankom serca był wierny. ("Życie na gorąco": Leszek Teleszyński w walce z Markiem Perepeczko)

Źródło: Świat Seriali

5 / 7

Od wielu lat jego życiową partnerką jest kobieta spoza środowiska aktorskiego. Poznał ją na przyjęciu u znajomych. Oboje byli jednak wtedy zajęci. Minęło 10 lat. Ponownie się spotkali. (Renata Gabryjelska i Leszek Teleszyński w serialu "Złotopolscy")

Źródło: AKPA

Autor: Mikulski

6 / 7

- Po chwili rozmowy postanowiliśmy, że tym razem nie możemy zmarnować szansy na szczęście. Zaczęliśmy się spotykać i po roku wzięliśmy ślub. Jola była po prostu przeznaczona dla mnie. Warto było na nią czekać tak długo - mówi Leszek Teleszyński o żonie. (Na zdjęciu z żoną, Jolantą Teleszyńską)

Źródło: AKPA

Autor: Niemiec

7 / 7

Dzisiaj aktor nie budzi już na ulicach tak wielkich emocji jak przed laty, ale wciąż potrafi zauroczyć kobiety. Bo ma klasę.

Źródło: AKPA

Autor: Niemiec