29-letni Przemysław Cypryański, który stał się ulubieńcem publiczności za sprawą roli Kuby Ziobera w sadze rodu Mostowiaków, wyjaśnia nam tajemnicę swojego nazwiska i zdradza, o czym aktualnie marzy.
Ma rycerskie pochodzenie
1 / 10
- Moja siostra pokusiła się kiedyś o zbadanie korzeni naszej rodziny – opowiada Przemysław Cypryański. - Udało jej się ustalić, że moje nazwisko pochodzi od Jana z Cypru, giermka rycerza maltańskiego, który w czasie wypraw krzyżowych wyprawił się na Cypr, a potem wrócił i osiedlił się w Polsce. Jestem więcej niż pewien, że w końcu został pasowany na rycerza, a to oznacza, że mogę poszczycić się rycerskim pochodzeniem.
Urodzonego w Marzeninie aktora nie mogliśmy nie zapytać, o czym marzy?
- O kilku zabytkowych autach! – odparł bez zastanowienia.
Dodajmy jeszcze, że Przemysław Cypryański realizuje się na wszystkich polach aktorskiej działalności. Aktualnie występuje na deskach warszawskiego Teatru Kamienica w spektaklu „Testament cnotliwego rozpustnika”. Ostatnio mogliśmy oglądać go w kinie w filmie „Fenomen”, a na małym ekranie w serialu „Nowa”.
Źródło: Agencja W. Impact
Autor: