„Na dobre i na złe”: Marcin Rogacewicz inspiruje się dziećmi
Na dobre i na złe
Marcin Rogacewicz świetnie odnajduje się w roli młodego ojca, bo sam ma już aż trzy córki. - Dzieci są nieprawdopodobną inspiracją - mówi aktor wywiadzie dla magazynu "Show". - Nie mamy telewizora ani komputera. Wolę inaczej spędzać czas z dziećmi - na przykład w wakacje wyjeżdżamy z nimi pod namioty. Uczymy je obozowego życia - saperka, linka, hamak, absolutna przygoda, latanie po lesie w pióropuszach. Dziewczynki nawiązują niesamowite przyjaźnie, są przeszczęśliwe, cały czas przebywają na powietrzu. Taki all inclusive im fundujemy.